logo

Ogólne
Na spotkanie przybyli Goście zaproszeni przez Zarząd Rafinerii Gdańskiej: Jan Stoppa, wiceprezydent miasta Gdańska, Tadeusz Bukont, kierownik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku, Witold Borkowski zastępca komendanta Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, Tadeusz Sokołowski, zastępca komendanta Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, Jarosław Męczykowski, komendant komisariatu Policji na gdańskich Stogach, Władysław Marzec z Centralnego Biura Śledczego, Anna Hoża i Jadwiga Kawęcka z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku, Zbigniew Sodol komendant Straży Miejskiej w Gdańsku, Roman Dorawa, zastępca komendanta SM, Edward Panasiewicz, komendant SORG, Andrzej Pobereżny, koordynator ratownictwa chemicznego RG SA Zarząd RG SA reprezentował Mirosław Czapiewski, dyrektor ds. pracowniczych i restrukturyzacji. - Cieszę się, że mogliśmy spotkać się dziś w Rafinerii Gdańskiej - mówił witając Gości M. Czapiewski. Problem nielegalnych odwiertów w rurociągu Rafinerii Gdańskiej dotyczy nie tylko naszej firmy, ale także, a może i przede wszystkim, naszego miasta. Chciałbym abyśmy dziś wspólnie zastanowili się jak temu zaradzić. Niestety, liczba odwiertów rośnie, tym bardziej należy więc zrobić wszystko aby ograniczyć, jeśli nie zlikwidować, ten złodziejski proceder. Dla Rafinerii Gdańskiej to sprawa niezwykle istotna. I nie chodzi tu tylko o kradzież naszego paliwa i niszczenie rurociągu. Włamania do rurociągu to niebezpieczeństwo dla mieszkańców okolicznych osiedli i wymierna strata dla środowiska naturalnego. To spotkanie odbieram jako element doskonalenia naszej współpracy w zwalczaniu tego poważnego zagrożenia. Uczestnikom spotkania zaprezentowano film, który pokazywał teren, na którym biegnie rurociąg, a także miejsca, w których złodzieje najczęściej dokonują włamań. Przedstawiono także statystykę włamań do rurociągu na przestrzeni kilku lat. - Rafineria Gdańska dokłada wszelkich starań, by powstrzymać nielegalne odwierty- dodaje M. Czapiewski. Nasze służby ochrony pracują sprawnie i profesjonalnie, dbamy o to, by dysponowały one najlepszym sprzętem. Rafineria Gdańska ponosi także koszty usuwania skutków złodziejskiej działalności. Mamy wyspecjalizowane służby ratownicze, które działając często w bardzo trudnych warunkach skutecznie zabezpieczają powstające rozlewiska węglowodorów. Andrzej Pobereżny zrelacjonował przebieg wielu akcji usuwania rozlewisk powstałych po nielegalnych odwiertach. - Złodzieje działają w sposób coraz bardziej profesjonalny – mówi A. Pobereżny. Mają dobrą łączność i transport. Są zorganizowani. Do historii przeszły już czasy, kiedy przychodzili na rurociąg z kanistrem i kradli kilkanaście litrów benzyny. Dziś przyjeżdżają samochodami ciężarowymi i zabierają jednorazowo kilkanaście ton. W ubiegłym roku zanotowaliśmy ponad 240 odwiertów, znacznie więcej niż w roku poprzedzającym. Doszło też do dwóch poważnych wycieków dużych ilości paliwa. Zdarza się, że złodzieje grożą naszym pracownikom. - Rafineria Gdańska walczy z tymi zagrożeniami współdziałając z policją – komentuje M. Czapiewski. Aby jednak nasze działania przynosiły lepsze efekty dobrze byłoby gdyby włączyły się w nie władze miasta. Jak usłyszeliśmy, skala problemu powiększa się z każdym rokiem. Rurociąg o długości 12 kilometrów coraz trudniej jest upilnować. Pomimo wysiłku pracowników SORG i policji odwiertów jest coraz więcej. Oznacza to, że działania prewencyjne mają swoją barierę, której nie sposób pokonać. Jakby na potwierdzenie, w trakcie spotkania, złodzieje dokonali kolejnego odwiertu. - Udział w tym spotkaniu to dla mnie okazja do zgłębienia problemu, który rzeczywiście nie dotyczy tylko rafinerii– powiedział Jan Stoppa, wiceprezydent Gdańska. Wydaje się, że prewencja już nie wystarcza i trzeba podjąć środki, które zwiększą skuteczność działań zapobiegawczych na tym terenie. Myślę, że istotna jest tu sprawa surowego karania przestępców trudniących się kradzieżami paliwa. Być może jeszcze skuteczniejsze powinny też być działania policyjne. Gdyby udało się doprowadzić większą grupę złodziei przed oblicze sprawiedliwości być może zmalałaby też liczba włamań do rurociągu. - W ciągu ostatnich trzech miesięcy zatrzymaliśmy 6 osób, podczas prób kradzieży paliwa – mówi Jarosław Męczykowski, komendant policji na gdańskich Stogach. Trzy z nich zostały tymczasowo aresztowane. Udaremniliśmy kradzież około 60 tys. litrów paliwa. To efekt dobrej współpracy policji z pracownikami SORG. Jednym ze sposobów zapobiegania włamaniom mogłoby być zwiększenie liczby patroli. Witold Borkowski, zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji twierdził, że trudny teren na którym biegnie rurociąg uniemożliwia jego skuteczną obserwację. - Gdybyśmy nawet zwiększyli liczbę patroli to złodzieje i tak znajdą miejsce i okazję do dokonania odwiertu. Należałoby się zastanowić w jaki sposób najpierw uporządkować teren, a potem nasze działania prewencyjne wesprzeć techniką. Jednak w większej części rurociąg biegnie na terenie, który ma dość rozproszoną strukturę własnościową. Część gruntów należy do miasta, część to własność Skarbu Państwa, jeszcze inny kawałek należy do Lasów Państwowych. W 1997 roku Rafineria Gdańska podpisała umowę z miastem, która pozwalała na wykup ziemi od właścicieli działek ogrodowych. Działki były niezłą bazą dla amatorów cudzego paliwa. W wielu altankach ogrodowych policja odkrywała prawdziwe składy z paliwem. Działki zostały zlikwidowane, a władze miasta miały uporządkować teren tak, by był on przejezdny dla wozów patrolowych. Zarząd RG SA zaapelował więc do władz Gdańska aby wypełniły to zobowiązanie, a teren przekazały rafinerii - Byłaby to pierwsza działka, na której będziemy mogli formalnie ponosić koszty związane z jej dalszym utrzymaniem – powiedział M. Czapiewski. Wiceprezydent Jan Stoppa obiecał przyśpieszyć załatwienie tej sprawy. Władysław Marzec z Centralnego Biura Śledczego podkreślił, że oprócz działań operacyjnych i prewencyjnych rurociąg powinien być ochraniany przy pomocy urządzeń technicznych. - Dysponujemy dziś nowoczesną aparaturą, która może skutecznie wesprzeć działania prewencyjne – powiedział W. Marzec. Warto w to zainwestować, aby w ten sposób zmniejszyć liczbę odwiertów, a tym samym i środki finansowe przeznaczane na likwidację skutków odwiertów. - Dziękuję Państwu za udział w tym spotkaniu – powiedział na zakończenie M. Czapiewski. Mam nadzieję, że było ono dobrą okazją do zapoznania się z tym trudnym problemem, który, powtórzę, nie dotyczy tylko Rafinerii Gdańskiej ale całego regionu i jego społeczności. Jestem przekonany, że wspólnie szybko podejmiemy szereg działań, które spowodują że statystyki nielegalnych odwiertów zaczną maleć. (RS)