logo

Ogólne
Po wystawie "TEATR i FIESTA W EUROPIE HABSBURGÓW. ZŁOTY WIEK KULTURY HISZPAŃSKIEJ", Grupa Lotos sponsoruje jedno z najważniejszych w tym roku wydarzeń artystycznych na Pomorzu. W poniedziałek 6 października w Gdańsku w Zielonej Bramie otwarta zostanie wystawa malarstwa Leona Wyczółkowskiego. Całość - około 230 prac: obrazów olejnych, rysunków, akwarel, pasteli, litografii stanowi wyjątkowy i niezwykle rzadko pokazywany zbiór, podzielony na kilkanaście działów tematycznych, charakterystycznych dla młodopolskich artystów. Sponsorem Głównym Wystawy jest Grupa LOTOS SA. Patronat nad wystawą objął Prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz oraz Marszałek Województwa Pomorskiego, Jan Kozłowski. Ta niezwykła monograficzna ekspozycja, skupiająca cały dorobek twórczy Artysty, prezentuje dzieła pochodzące z wielu kolekcji muzealnych oraz zbiorów prywatnych polskich i zagranicznych, których zgromadzenie w jednym czasie i miejscu jest wydarzeniem olbrzymiej wagi. - Cieszę się, że możemy mieć swój udział w tym niezwykłym wydarzeniu - podkreśla Paweł Olechnowicz, prezes zarządu Grupy Lotos SA. - Że malarstwo jednego z najwybitniejszych artystów przełomu XIX i XX wieku zawitało nad Bałtyk. Wspieranie czy też inicjowanie tego typu wydarzeń jest wyrazem nasze przekonania o służebnej roli biznesu wobec społeczności lokalnej - dodaje prezes. Aby poznać i zrozumieć Mając na uwadze edukacyjną wartość wystawy stworzyliśmy wraz z Urzędem Miasta Gdańsk specjalną ofertę bezpłatnych biletów. Akcja "Miasto Gdańsk. Muzeum dla każdego" obejmuje wszystkie szkoły województwa pomorskiego, umożliwiając darmowe zwiedzanie ekspozycji dla 25% uczniów każdej klasy. Obecni na terenie wystawy przewodnicy - studenci historii sztuki oraz Akademii Sztuk Pięknych w przystępny i interesujący sposób przybliżą sylwetkę twórczą Malarza oraz zapoznają widzów z jego bogatym dorobkiem artystycznym. Wystawę zorganizowała Agencja Kontakt - Grzegorz Furgo oraz Muzeum Narodowe w Krakowie Dla zwiedzających otwarta będzie od 6 października - 30 listopada 2003. Wystawie towarzyszy bogato ilustrowany katalog prac Leona Wyczółkowskiego oraz broszura z opisem wystawy. KONIEC KOMUNIKATU PRASOWEGO PREZENTACJA Leon Wyczółkowski (1825-1936), uczeń Wojciecha Gersona i Jana Matejki, był jednym z najważniejszych malarzy okresu modernizmu w Polsce. Jego twórczość kształtowali realiści i impresjoniści francuscy, pozostawał w aurze wpływów symbolistów, jak wielu innych artystów epoki uległ oddziaływaniu sztuki Dalekiego Wschodu. Wraz z Aleksandrem Gierymskim, Józefem Pankiewiczem i Władysławem Podkowińskim był prekursorem impresjonizmu w Polsce. Malował pejzaże, portrety, martwe natury. Wypowiadał się we wszystkich technikach malarskich - oleju, temperze, tuszu i akwareli. Rysował ołówkiem, węglem, pastelami, kredką litograficzną. Był wybitnym grafikiem, osiągającym wspaniałe efekty we wszystkich rodzajach tej dziedziny twórczości. Próbował również sił w rzeźbie. Potrafił zjednać i porwać widza urzekającą świeżością, migawkowymi ujęciami i ożywianiem rzeczy ad hoc tworzoną techniką malarską czy graficzną. Wystawa prezentuje dzieła najbardziej reprezentatywne dla twórczości Wyczółkowskiego. Całość ma układ chronologiczno-tematyczny, ukazując najważniejsze momenty w życiu artystycznym Malarza, a zarazem odzwierciedlając główne tendencje epoki, takie jak realizm, modernizm czy impresjonizm. PRACE SZKOLNE: W 1869 roku artysta uczęszczał do warszawskiej Klasy Rysunkowej, gdzie pobierał lekcje u Wojciecha Gersona, wybitnego pedagoga i mistrza najznakomitszych polskich artystów tego okresu. Nauka w Klasie miała charakter akademicki, tzn. przebiegający według ścisłych reguł, stosowanych z małymi różnicami we wszystkich akademiach artystycznych. Jednak u Gersona duży nacisk położony był na studia z natury, zmuszające młodych adeptów sztuki do uważnego studiowania świata wokół, barw nieba, ziemi, wody, układu tkanin na poruszających się postaciach, po studiowanie światła słonecznego i jego wpływu na otaczającą rzeczywistość. Taka metoda nauczania wprowadzała nowy, interesujący element w tradycyjną edukację akademicką warszawskiej szkoły. W roku 1874 artysta udał się do Monachium, gdzie uczył się w Akademie der Bildenden Kunste, głównym ośrodku zagranicznych studiów polskich artystów. Po powrocie do Polski Wyczółkowski zapisał się do klasy kompozycji Jana Matejki, który w tym czasie pracował nad płótnami Bitwa pod Grunwaldem oraz Dzwon Zygmunta. WCZESNE PRACE: OBRAZY BUDUAROWO-SALONOWE Malarstwo rodzajowe Wyczółkowskiego tego czasu koncentrowało się na zatrzymywaniu na obrazie, jak w kadrze filmowym, ulotnych zdarzeń, sytuacji podpatrzonych we wnętrzach domów bogatego mieszczaństwa. Artysta często posługiwał się swobodną techniką malarską oraz zaskakującym kadrowaniem, podkreślającymi migawkowość ujęcia. Sceny z życia towarzyskiego reprezentuje Obrazek jakich wiele. W STRONĘ REALIZMU Zwrot ku malarstwu realistycznemu był typową postawą tego okresu. Podstawowe założenia realizmu Wyczółkowski poznał dzięki znajomości z warszawską redakcją "Wędrowca", w której skupiali się malarze, literaci i publicyści, tacy jak Stanisław Witkiewicz, Piotr Chmielewski czy Bolesław Prus. Po wpływem prowadzonych dyskusji i lektury realistów francuskich i angielskich, Wyczółkowski rozpoczął baczniej przyglądać się otaczającemu światu, notując na obrazach to, co zaobserwował. Podobny sposób myślenia odzwierciedlało powstające w tym czasie malarstwo religijne artysty, które zapoczątkował obrazem Chrystus w grobie, powstałym na początku lat osiemdziesiątych. Tematykę śmierci w ziemskim wymiarze podejmowało romantyczne w treści dzieło, Gertruda Komorowska na saniach. PODLASIE, BESKID, UKRAINA. OKRES "IMPRESJONISTYCZNY" Zainteresowanie Wyczółkowskiego problemami wpływu światła słonecznego na materię malarską miało swoje źródła przede wszystkim w uważnym studiowaniu natury, inspirowanym twórczością Aleksandra Gierymskiego czy Józefa Chełmońskiego. Jednak Artysta poszedł dalej niż jego mistrzowie, skłaniając się ku rozwiązaniom bliskim francuskiemu impresjonizmowi. Wyczółkowski był w Paryżu podczas Wystawy Światowej w 1878 roku, natomiast w roku 1898 miał sposobność szczegółowo zapoznać się ze zbiorową wystawą twórczości Claude Moneta. Jednak już w latach 1883-1893, podczas pobytu na Ukrainie, tworzył obrazy plenerowe, bliskie impresjonizmowi. Płótna takie jak Kopanie buraków (1892 i 1893) należą do dzieł, które choć bardzo śmiałe w eksperymentach ze światłem, jednak nie są bezpośrednimi studiami z natury, ale dokończonymi w warsztacie obrazami. W tym okresie powstał również cykl 30 obrazów, ukazujących rybaków w rozmaitych sytuacjach. Na wystawie zobaczymy m.in. Rybak, Rybak przy naprawie sieci, Rybacy w łodzi. Późniejsze płótna cechowała odmienna stylistyka. Wyczółkowski malował szeroką plamą kładzioną zamaszystym ruchem, kierując się zasadą, że natura nie znosi upozowania. Powstałe w tym okresie prace takie jak: Gra w krokieta, Woły w pewien sposób nawiązywały do techniki nabistów, jednak Wyczółkowski sam był autorem tego sposobu malowania. Z czasu pobytu na Ukrainie Artysta wielokrotnie tworzył obrazy portretujące miejscowych chłopów przy codziennych zajęciach. Ponieważ wymowa tych obrazów była często pozytywistyczna, Wyczółkowski podkreślał, że jego prace to obrazy "ludowe", nie zaś "plenery". W AURZE SYMBOLIZMU Podczas wyjazdów do Warszawy artysta zmieniał tematykę twórczości. Rozpoczął pracę nad Skamieniałym druidem, jednym z całego cyklu obrazów o tym temacie. W 1895 roku objął stanowisko profesora na Wydziale Malarstwa Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie. Spotkanie ze starym Krakowem zainspirowało go do namalowania obrazu Sarkofagi oraz innych dzieł utrzymanych w duchu historyzmu. W 1896 roku po raz pierwszy odwiedził Tatry, które w tym czasie stały się celem wędrówek wielu młodopolskich twórców. Wyczółkowski stworzył cykl Legendy tatrzańskie, które nawiązywały do motywu zaklętych w skały śpiących rycerzy, którzy powstaną w obronie ojczyzny. PORTRETY W Krakowie kontynuował sztukę salonową, ale zawężoną do portretu. Technikę olejną często zastępował pastelem, pozwalającym na szybsze, bardziej wrażeniowe rejestrowanie modela i na swobodniejsze kształtowanie formy. Artysta tworzył portrety coraz bardziej odchodząc od sztywnych reguł kompozycyjnych i stylistycznych na rzecz indywidualnych cech charakteru i zachowania modela. Jego nieograniczoną inwencję w aranżowaniu portretów ilustrują m.in.: Portret Jana Kasprowicza na tle Tatr, Portret Stefana Żeromskiego z synem Adamem i inne. Wśród wizerunków kobiet znajdziemy m.in.: wyrafinowany Portret Ireny Solskiej czy Portret Natalii Siennickiej. Wyczółkowski, prócz rozlicznych wizerunków przyjaciół i znanych ludzi, tworzył też autoportrety, ukazując siebie w różnych momentach życia oraz w różnych sytuacjach, jako że często posługiwał się kostiumem i stylizacją. WCZESNA GRAFIKA W 1901 roku artysta zaczął tworzyć liczne grafiki. To zaowocowało pokaźną kolekcją kilkuset prac, głównie litografii. Wyczółkowski poszukiwał odpowiednich środków wyrazu, próbując kolejnych technik graficznych, litografii, technik metalowych, fluoroforty, a nawet ceratorytu. Stworzył kilka tek m.in. "Teka mieszana", "Tatry", "Teka litewska", "Gdańsk", "Wawel I" i "Wawel II". INSPIRACJE JAPOŃSKIE Wyczółkowski, podobnie jak inni artyści epoki, uległ oddziaływaniu sztuki Dalekiego Wschodu. Znaczną rolę w jego zainteresowaniu tym tematem odegrał Feliks Jasieński, najbardziej znany polski kolekcjoner i propagator sztuki japońskiej na początku XX wieku. W pierwszych pracach wpływy ograniczały się wprowadzania kostiumów i rekwizytów (Japonka, 1897), z czasem jednak fryzy kwiatowe przejęły wydłużone formaty japońskich obrazów, tworzonych na papierze i jedwabiu (Laki, Maki, Chryzantemy). Do tej tematyki należą też prace Krzak jesienią czy Magnolia. Zafascynowanie sztuką Dalekiego Wschodu widoczne jest w pracach artysty do końca jego życia. Chętnie sięgał po charakterystyczne motywy, przejął sposób kadrowania oraz zamiłowanie do ukazywania przyrody. PEJZAŻE TATRZAŃSKIE W latach 90. XIX i na początku XX wieku artysta regularnie odwiedzał Tatry. Wyprawy w góry przynosiły bogaty plon w postaci czystych pejzaży pastelowych, wykonywanych na miejscu, spośród których część stała się inspiracją dla grafik w tece "Tatry". Prace o tematyce górskiej, z racji na ich znaczną ilość, doskonałość warsztatową, temperament oraz niezwykłą wrażliwość artysty na przyrodę, stały się wizytówką malarza. Najsłynniejsze z nich prezentujemy na wystawie: Z Nosala, Mnich na Morskim Okiem, Widok z Kozińca, Czarny staw i inne. HISZPANIA - PAŁĄGA - HUCULSZCZYZNA W 1905 roku artysta odbył podróż do Hiszpanii w towarzystwie Feliksa Jasieńskiego. Tam powstała akwarela Martwa natura z winogronami i nożem oraz pastelowe ujęcia Grenady. Latem 1908 roku twórca przebywał w nadbałtyckiej Pałądze, litewskim kurorcie. Płótna z tego okresu przedstawiają ujęcia morza z duża partią nieba, a często i wybrzeża z sosnami. Namalowane w Połądze obrazy olejne są wyrazem sensualnych doznań artysty, rejestrującego za pomocą intensywnych, lokalnych kolorów i lekkiego, wrażeniowego warsztatu zmienne barwy morza i nieba, stany pogody, przedburzową, duszną atmosferę, letni upał oraz wiatr gnący stare sosny na brzegu. Na przełomie XIX i XX wieku wielu artystów pociągała położona w Karpatach Wschodnich Huculszczyzna, zyskująca tym samym miano "drugiego Podhala". Wyczółkowski przebywał tam ok. 1910 roku, szkicując okolice i mieszkańców. Do Krakowa przywiózł 60 prac, m.in. Krajobraz z Jaremcza czy Cerkiew w Jamnej. Część z nich stanowią pastele i rysunki dokładnie ukazujące wyjątkową dla tych terenów architekturę, inne zaś są odważnymi w formie studiami pejzażowymi. POŻEGNANIE Z UKRAINĄ Ostatnie prace o tematyce ukraińskiej powstały w latach 1911-12. Artysta stworzył obrazy olejne takie jak: Kopane buraków, Panorama Koleły, Młocka na Ukrainie. W tym czasie powstawały też grafiki Chłop siedzący w polu, Rybak przy naprawie sieci ("Teka ukraińska") czy Koń w kieracie. WAWEL I KRAKÓW Od czasu zamieszkania w Krakowie artystę fascynował Wawel. W 1907 roku powstał cenny cykl pastelowy Skarbiec wawelski, przedstawiający przedmioty powszechnie uważane za relikwie narodowe. Całość liczyła 17 obrazów. Jest to jedyna seria prac pastelowych artysty zachowana w całości do dziś. Artysta wykonał znaczną liczbę wizerunków Krakowa i jego zabytków. Za każdym razem poszukiwał interesujących punktów widokowych. Samej sylwetce Wawelu poświęcił pracę Wawel od ulicy Starowiślnej. Namalował też kilka akwarel przedstawiających panoramy, kościoły, Kopiec Kościuszki czy Sukiennice (Widok z Wawelu). Powstawały również liczne litografie, z których najciekawsze znalazły się w "Tece jubileuszowej kościoła P-ny Marii w Krakowie". KWIATY I MARTWE NATURY Wyczółkowski zyskał sławę malarza kwiatów, których na jego obrazach znalazło się dziesiątki gatunków. Fascynacja kwiatami miała, wedle relacji samego artysty, swe początki we wspomnieniach z dzieciństwa. Wyobrażenia kwiatów Wyczółkowskiego, tak jak cała jego długoletnia twórczość, podlegały przemianom stylistycznym - od swoistego impresjonistycznego ujęcia, przez secesyjną stylizację z elementami wpływów drzeworytu japońskiego oraz wizerunki o charakterze realistycznym, aż po odrealnione wizje, mające ukazywać "dusze kwiatów" i "sny o kwiatach". W jego twórczości nie ma zbyt wiele martwych natur, jednak pojawia się ona w kompozycji z innymi elementami: zastawą stołową, szkłem czy zwierzętami (Martwa natura z owocami, Martwa natura z bażantem). PORTRET MIAST I ZABYTKÓW W latach powojennych artysta podróżował wiele po Polsce, notując zabytki w szkicach i akwarelach i przenosząc je później do litografii. Odwiedzał Lublin, Kazimierz nad Wisłą oraz ich okolice, odnotowując przede wszystkim architekturę i widoki miast. Bywał również w Toruniu i Sandomierzu, gdzie koncentrował się głównie na ukazywaniu rozległych widoków miast widzianych od strony Wisły. W 1929 roku przebywał w Poznaniu, gdzie zrealizował cykl akwarel i tuszów poświęconych zabytkom miasta, które należą do najpiękniejszych i najlepiej charakteryzujących jego rysunkowo-malarski późny styl przedstawień architektonicznych. Portrety miast Wyczółkowskiego zdradzają jego upodobania do tworzenia rozległych panoram organicznie wtopionych w krajobraz, ujmowanych ze starannie wybranych punktów obserwacyjnych. Ujęcia architektury wyróżnia umiejętność przekazywania nastroju i atmosfery związanej z prezentowanym tematem, co nie pozostawia widza obojętnym. DRZEWA i PEJZAŻE Artystę pociągała tajemniczość lasu, jego gęstwina, leśne odgłosy i zapachy. Temat lasu pojawił się po raz pierwszy w tle obrazu Alina. Od początku lat dwudziestych aż do końca życia artysta przede wszystkim przedstawiał drzewa, najczęściej blisko kadrowane. Realizm ujęć drzew rzadko zastępował stylizacją, posługując się przede wszystkim różnymi technikami, dającymi interesujące efekty. W tej części ekspozycji znajdują się prace m.in. Sosny w gaju cisowym (1935), Dąb Jagielloński, Świerki oraz teka litografii "Gościeradz". Wystawę zorganizowała Agencja Kontakt - Grzegorz Furgo oraz Muzeum Narodowe w Krakowie Dla zwiedzających otwarta będzie od 6 października - 30 listopada 2003. Wystawie towarzyszy bogato ilustrowany katalog prac Leona Wyczółkowskiego oraz broszura z opisem wystawy.