logo

Ogólne
W ostatnich dniach Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził kontrolę stacji paliw. Wyniki są szokujące. W jednej czwartej ze 174 kontrolowanych stacji paliw nie dolewano paliwa do baku, usuwano plomby legalizacyjne w celu manipulowania przy ilości wydawanego paliwa, odmierzano paliwa nie legalizowanymi urządzeniami, czy oferowano paliwa niewłaściwej jakości. Z oświadczenia wydanego przez UOKiK wynika, że spośród 514 skontrolowanych dystrybutorów, usytuowanych na 157 stacjach paliw, co szósty zaniżał ilość wydanego paliwa. W znakomitej większości przypadków były one ustawiane na górną granicę tolerancji czyli wydawały mniej paliwa. . Zbadano 1264 odmierzacze zlokalizowane na 168 stacjach, sprawdzając ich legalizację i oznaczenia. 132 z nich nie miały aktualnych świadectw legalizacyjnych, plomby były zerwane lub uszkodzone, a paliwo w dystrybutorach inne niż dopuszczało wydane świadectwo. Według Urzędu co piąta skontrolowana stacja nie ma ponadto wyodrębnionych pasów ruchu umożliwiających bezkolizyjny wjazd i wyjazd. W wyniki kontroli 80 osób ukarano mandatami karnymi na kwotę 15,8 tys. złotych, skierowano 22 wnioski do sądów grodzkich. Powiadomiono także urzędy skarbowe o naliczaniu kwot nienależnych i dodatkowych. Wszystkie dystrybutory nie spełniające wymogów zostały wycofane z eksploatacji. - Na naszych stacjach nie przeprowadzono takich kontroli- powiedział Jan Jabłonowski, właściciel firmy Tracom, posiadającej kilka stacji patronackich RG S.A. Myślę, że jeśli ktoś chce liczyć się na rynku nie posunie się do takich metod, bo jest to bat kręcony na samego siebie. (RS)