logo

Ogólne

Krzysztof Groblewski i Piotr Tyszkiewicz zdobyli pierwsze miejsca w 3 i 4 klasie siódmych, rallycrossowych eliminacji Mistrzostw Polski. Zawody odbyły się w sobotę, 10 września na torze w Toruniu.

Obrazek


Krzysztof Groblewski, startujący w samochodzie VW Polo pokonał kolejny etap walki o tytuł mistrza Polski. Po dwóch wygranych wyścigach kwalifikacyjnych kierowca LOTOS Race&Rally Team zapewnił sobie start z pierwszego pola w wyścigu finałowym. Po starcie objął prowadzenie już na pierwszej prostej i przez cały dystans jechał szybko lecz bez najmniejszego ryzyka, kontrolując poczynania rywali. Za jego plecami trwała zacięta i widowiskowa walka o dalsze miejsca. Po zwycięstwie w przedostatniej eliminacji mistrzostw Groblewski zgromadził na swoim koncie 105 punktów. Jego najgroźniejszy rywal, Andrzej Grigorjew startujący Seatem Ibizą, ma tych punktów 112, jednak po odrzuceniu najsłabszego rezultatu (u Krzysztofa Groblewskiego – 0, u Andrzeja Grigorjewa – 10) okazuje się, że na prowadzeniu w klasyfikacji MP jest Krzysztof Groblewski. O tym kto zdobędzie tytuł mistrza Polski zadecyduje ostatnia runda wyścigów, która odbędzie się 15 – 17 października na trudnym technicznie torze w czeskiej Sosnowej.

O ile Groblewski już przed zawodami typowany był jako niemal pewny zwycięzca, to w ocenach fachowców Piotr Tyszkiewicz miał zająć trzecie, w najlepszym razie drugie miejsce. Kierowca LOTOS Teamu po raz drugi w swojej sportowej karierze startował samochodem Mitsubishi Lancer z napędem na obie osie. Po serii wyścigów kwalifikacyjnych wydawało się, że zgodnie z przewidywaniami Tyszkiewicz dojedzie na trzecim miejscu – do wyścigu finałowego ruszał z trzeciego pola startowego. Na pierwszej prostej trzej zawodnicy Marcin Wicik, Jacek Ptaszek i Piotr Tyszkiewicz jechali bardzo blisko siebie i można było spodziewać się zaciętej walki. Rzeczywiście już po chwili doszło do pierwszego kontaktu, Jacek Ptaszek wpadł na Marcina Wicika i Ford tego drugiego wykonał widowiskowy piruet na torze. Jeszcze na pierwszym okrążeniu Piotr Tyszkiewicz dwukrotnie atakował pozycję lidera, jednak Jacek Ptaszek umiejętnie się bronił. W chwili, kiedy zawodnicy po pokonaniu pierwszego okrążenia mijali linię mety sędziowie pokazali Jackowi Ptaszkowi czarną flagę oznaczającą wykluczenie z wyścigu za spowodowanie kolizji z Marcinem Wicikiem. Prowadzący w wyścigu nieco zwolnił, jednak konfiguracja toru toruńskiego uniemożliwia wyprzedzanie w miejscu innym niż na bardzo szybkiej szerokiej, betonowej partii między polami startowymi a metą. To spowodowało, że do prowadzącej dwójki zbliżył się Mariusz Królikowski w Toyocie Celice. Od początku trzeciego okrążenia Piotr Tyszkiewicz jechał na prowadzeniu. Zanim Jacek Ptaszek zjechał z toru doszło jeszcze do kolejnego kontaktu z Marcinem Wicikiem, który próbował wyprzedzić rywala na bardzo wąskim prawym zakręcie. W efekcie Toyota Jacka Ptaszka wypadła poza tor, a Marcin Wicik stracił kolejne sekundy do prowadzącego. Linię mety jako pierwszy minął Piotr Tyszkiewicz, ponad sześć sekund później ukończył wyścig Mariusz Królikowski, dwie sekundy dłużej jechał Marcin Wicik.

Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupa LOTOS SA tel.(58) 308 75 70 (0) 505 050 454 ul. Elbląska 135, 80-718 Gdańsk, e-mail: marcin.zachowicz@grupalotos.pl

Mirosław Rutkowski, rzecznik prasowy LOTOS Team Race&Rally, tel.: (0) 693 129 040, e-mail: motopress@mtm.net