
Już osiem stacji własnych LOTOSU przeszło w system ajencyjny. Zgodnie z planami LOTOS Paliw, spółki odpowiedzialnej za rozwój i zarządzanie ogólnopolską siecią koncernu w ajencję mają przechodzić 2 stacje własne tygodniowo. Zakończenie tego procesu przewidziano najpóźniej w I kwartale 2008 roku.
Przejście w system ajencyjny pomoże Grupie LOTOS w uzyskaniu do 2010 r. 10% udziału w krajowym rynku sprzedaży detalicznej paliw. Obecnie udział koncernu w tym rynku szacuje się na ok. 7%.
W sieci LOTOS, na terenie całego kraju, funkcjonuje łącznie 370 stacji paliw z czego 132. to obiekty własne koncernu, w tym 59 to placówki funkcjonujące w oparciu o system ajencyjny (głównie byłe stacje Esso i Slovnaft, kupione przez LOTOS w 2005 i 2006 r.), 59 stacji partnerskich oraz 179 patronackich. (stan na 25.06.2007)
- Realizując strategię rozwoju konkurencyjnej sieci stacji paliw LOTOS postanowiliśmy zoptymalizować jej strukturę organizacyjną - komentuje Hanka Krzyżańska, prezes LOTOS Paliw. - Po przeprowadzeniu dokładnej analizy rynku detalicznego zdecydowaliśmy się przyjąć za wzór funkcjonowania najbardziej efektywny model - system ajencyjny.
Warto podkreślić, iż na polskim rynku, w systemie ajencyjnym z powodzeniem operuje m.in. sieć stacji BP, Shell, czy PKN Orlen.
- Stacje operujące w systemie ajencyjnym, przynoszą większe zyski swoim właścicielom. System ten minimalizuje ponadto koszty funkcjonowania całej sieci poprzez zmniejszenie związanej z nią biurokracji - mówi Tadeusz Jabłoński, ajent stacji LOTOS w Miszewku k/Gdyni, która jako pierwsza przeszła na nowy system zarządzania.
System ajencyjny polega na wydzierżawieniu stacji ajentowi (najczęściej jest nim dotychczasowy kierownik stacji), który jako jednoosobowa firma jest odpowiedzialny za prowadzenie obiektu, w tym również za zatrudnianie pracowników. Przejście pracowników do nowego systemu następuje na zasadach zgodnych z obowiązującym kodeksem pracy. Pracownicy którzy wejdą w system ajencyjny będą mieli przez cały rok gwarancję zachowania swoich dotychczasowych miejsc pracy ale i po jego upływie nie powinni mieć powodów do zmartwień.
- Przy obecnej strukturze krajowego rynku pracy, gdzie z uwagi na emigrację zarobkową do krajów Unii Europejskiej brakuje doświadczonego personelu stacji paliw, czy nawet nowych ludzi chcących pracować na stacjach, placówki LOTOSU wchodzące w system ajencyjny będą starały się zatrzymać swoich doświadczonych pracowników - podkreśla prezes Krzyżańska.
Przedstawiciele zarządu i kierownictwa LOTOS Paliw od kwietnia br. spotykają się z pracownikami stacji własnych, które mają przejść w ajencję. W ten sposób odwiedzono już ponad 30 obiektów, przedstawiając ich pracownikom koncepcję zmian w sposobie zarządzania siecią stacji. Do końca sierpnia br. planuje się wizyty na pozostałych stacjach, które przejdą w ajencję. Dla usprawnienia komunikacji z pracownikami LOTOS Paliwa uruchomiło specjalną infolinię dającą możliwość zadawania wszelkich pytań związanych z przejściem części stacji koncernu w system ajencyjny.
Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupa LOTOS S.A., ul. Elbląska 135, 80-718 Gdańsk,
tel.(58) 308 75 70, (0) 505 050 454, e-mail: marcin.zachowicz@grupalotos.pl