
Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak reprezentujący zespół Dynamic World Rally Team już w najbliższy czwartek - 1 kwietnia br. wystartują w Jordan Rally samochodem Ford Fiesta S2000. Jest to drugi tegoroczny start załogi w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata (WRC).
Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak reprezentujący zespół Dynamic World Rally Team już w najbliższy czwartek - 1 kwietnia wystartują w Jordan Rally samochodem Ford Fiesta S2000. Jest to drugi tegoroczny start załogi w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata (WRC).
Zespół Dynamic World Rally Team w Jordanii przebywa od niedzieli i po zajęciu trzeciego miejsca w Rajdzie Meksyku przygotowuje się do walki o umocnienie swojej pozycji w czołówce klasyfikacji SWRC. Głównym celem jedynego polskiego zespołu startującego w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata jest walka o komplet punktów SWRC. Na dzisiejszym shakedownie Michał Kościuszko w swoim drugim przejeździe uzyskał najlepszy czas 1.20,2 ex aequo z Nasserem Al-Attiyah. Trzeci czas w stawce SWRC uzyskał Patrik Sandell – 1.20,8.
„Jesteśmy po zapoznaniu z trasą. Odcinki w niektórych miejscach są podobne do tych z 2008 roku kiedy to startowaliśmy w Rajdzie Jordanii, wiec mamy notatki z których będziemy korzystać. Rajd Jordanii jest trudniejszym rajdem niż Rajd Meksyku. Jest wiele zdradliwych miejsc, wiele zakrętów których nie widać, nie ma punktów odniesienia, więc często ciężko jest znaleźć odpowiedni punkt hamowania lub dokładnie zlokalizować zakręt. Będzie to rajd na wyczucie, więc pilot odegra w nim dużą rolę.” – powiedział Michał Kościuszko.
„W Rajdzie Jordanii startuje więcej załóg w SWRC niż w Rajdzie Meksyku. Spośród dziesięciu kierowców przynajmniej pięciu ma szansę na zwycięstwo. Chciałbym znaleźć się na podium, ale do rajdu trzeba podejść z głową, nie próbować go wygrać na pierwszym czy drugim odcinku specjalnym. Jest to długi i ciężki rajd, a najważniejsze to dojechać do mety w najlepszym czasie.” – dodał Michał Kościuszko.
Większość tras w Rajdzie Jordanii przebiega w obszarze depresji Morza Martwego, czyli ok. 420 metrów p.p.m. Szutrowe odcinki specjalne wyznaczone zostały w zachodniej i północnej części kraju. Temperatury powietrza będą dochodziły do 40 stopni. W ciągu trzech dni (1-3 kwietnia) zawodnicy mają do przejechania 911,78 km, w tym 21 odcinków specjalnych o łącznej długości 339,48 km.