logo

Załoga LOTOS Dynamic Rally Team, Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran prowadziła w 27 Rajdzie Karkonoskim od startu do mety. Zwyciężyli na 15 z 17 rozegranych odcinków specjalnych. Wygrała również klasyfikację 1 i 2 dnia. Na drugim miejscu, ze stratą 1:41,6 sekundy zameldowali się Wojtek Chuchała z Kamilem Hellerem z LOTOS Subaru Poland Rally Team (na zdjęciu), którym udało się zdobyć pierwsze oesowe zwycięstwo w RSMP.

Sport

202,30 kB

Załoga LOTOS Dynamic Rally Team, Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran prowadziła w 27 Rajdzie Karkonoskim od startu do mety. Zwyciężyli na 15 z 17 rozegranych odcinków specjalnych. Wygrała również klasyfikację 1 i 2 dnia. Na drugim miejscu, ze stratą 1:41,6 sekundy zameldowali się Wojtek Chuchała z Kamilem Hellerem z LOTOS Subaru Poland Rally Team (na zdjęciu), którym udało się zdobyć pierwsze oesowe zwycięstwo w RSMP.

Od początku sezonu załoga zespołu LOTOS Dynamic dokonuje nieprawdopodobnych rzeczy – wygrała każdą z eliminacji i triumfowała w 38 z 43 rozegranych od początku roku odcinków specjalnych. W pierwszy weekend czerwca dwukrotni Mistrzowie Polski zdeklasowali rywali w najtrudniejszym rajdzie asfaltowym w Polsce, zwyciężyli w najważniejszych klasyfikacjach – generalnej oraz pierwszego i drugiego dnia. Ponownie w tym sezonie Kajetanowicz i Baran zdobyli komplet punktów i zdecydowanie prowadzą w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski 2012.
- Jesteśmy na mecie wyjątkowo trudnego rajdu i to na najwyższym stopniu podium – komentował na mecie Kajetan Kajetanowicz. – Rajd Karkonoski był dla nas bardzo udany. Walka z tak dobrymi zawodnikami, a także z pogodą, która była nieprzewidywalna, to ogromne przeżycie. Wygrana prawie wszystkich odcinków specjalnych, a w efekcie wygrany rajd upoważnia nas do wielkiej satysfakcji. Triumf w tak trudnym rajdzie smakuje wyjątkowo i niebanalnie. Gratuluję z całego serca mojemu teamowi, bo jak zwykle spisał się znakomicie. Wspaniała jest świadomość, że cały zespół łączy co najmniej jedno – miłość do rajdów, którą zarażamy także innych.

Reprezentanci LOTOS Subaru Poland Rally Team, Wojtek Chuchała i Kamil Heller, zajęli drugie miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Siemanko wraz ze swoim pilotem byli również najszybsi w grupie N i Klasyfikacji Producentów, a także finiszowali jako drudzy wśród Zespołów Sponsorskich. Pasmo sukcesów uzupełniło zwycięstwo w rundzie Pucharu Łużyc, poprzedzone wygraniem wszystkich odcinków, a także niespodziewany, ale zasłużony puchar dla najlepszej załogi na odcinku Zabobrze. Na niemal każdym z 17 wymagających odcinków zawodnicy mieścili się w czołowej trójce, cały czas utrzymując kontakt z czołówką. Zwieńczeniem wysokiego tempa było pierwsze w karierze oesowe zwycięstwo w RSMP, które załoga L-SPRT zaliczyła na piątej próbie. Mimo ciężkiej końcówki, udało się dowieźć do mety punkty za drugie miejsce w "generalce" i pierwsze w grupie N również w klasyfikacji niedzielnego etapu.
- Jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni, bo Rajd Karkonoski okazał się wyjątkowo udany – powiedział Wojtek Chuchała. - Cały Zespół pracował perfekcyjnie, samochód spisywał się super, a my staraliśmy się pojechać jak najlepiej. Pod koniec niestety pogodynka sprawiła nam poważny zawód i ostatni odcinek specjalny musieliśmy pokonać w obfitym deszczu na slickach. Gdyby w rajdach punktowany był także styl, to mielibyśmy szansę na zwycięstwo, jako że slajdów wykonaliśmy więcej niż podczas wszystkich innych oesów. Niestety liczy się tylko czas, co będzie dla nas nauczką na przyszłość. Udało się jednak utrzymać drugie miejsce w generalce oraz odnieść zwycięstwo w grupie N.

Na trzecim miejscu podium stanęła załoga Habaj/Woś. Załoga Mitsubishi Lancera Evo IX straciła do zwycięzców 2:54,9s.