
- Ani LOTOS nie zamknie nagle rafinerii, ani my się nagle gremialnie nie przeprowadzimy. Musimy nauczyć się czerpać korzyści z sąsiedztwa. Widzę tu dla nas wiele szans – przekonuje swoich mieszkańców Janusz Sampolski, sołtys Przejazdowa.
- Ani LOTOS nie zamknie nagle rafinerii, ani my się nagle gremialnie nie przeprowadzimy. Musimy nauczyć się czerpać korzyści z sąsiedztwa. Widzę tu dla nas wiele szans – przekonuje swoich mieszkańców Janusz Sampolski, sołtys Przejazdowa.
Na zorganizowanym 13 lutego zebraniu w gimnazjum publicznym Przejazdowie z mieszkańcami wsi po raz kolejny w ciągu kilku ostatnich miesięcy spotkali się przedstawiciele LOTOSU. I po raz kolejny rozmowy na temat planowanych przedsięwzięć rafinerii wzbudziły ogromne zainteresowanie.
Tadeusz Wróbel, kierownik Zespołu w Biurze Przygotowania Inwestycji, opowiedział ponad 50 osobom o projekcie budowy instalacji opóźnionego koksowania. LOTOS zabiera się za to przedsięwzięcie, by osiągnąć kilka celów. Po pierwsze, przy tym samym poziomie przerobu ropy, będzie mógł wytwarzać 600 tys. ton więcej produktów wysokomarżowych. Jak? Instalacja opóźnionego koksowania potrafi z asfaltów i oleju opałowego – których produkcja jest najmniej opłacalna i niezbyt perspektywiczna (popyt spada i ten trend się utrzyma) – uzyskać dodatkową ilość destylatów średnich. Chodzi o olej napędowy i paliwo lotnicze.
Na ich sprzedaży rafineria może zarabiać. A jednocześnie ma szanse podnieść wydajność i stopień wykorzystania instalacji zbudowanych w ramach Programu 10+.
– Zwiększanie konkurencyjności i efektywności to dziś jedyna droga, aby nie podzielić losu tych rafinerii, które ze względów finansowych są zamykane – wyjaśniał zebranym Tadeusz Wróbel.
Mieszkańcy byli zainteresowani głównie dwoma kwestiami: stopniem oddziaływania inwestycji na otoczenie rafinerii oraz potencjalnymi korzyściami z budowy.
W pierwszym przypadku, jedynym czynnikiem, który może się zmienić jest hałas. Ale z raportu oddziaływania na środowisko wynika, że ani dzienne ani nocne normy nie zostaną przekroczone.
Korzyści to przede wszystkim możliwości zatrudnienia: ale nie tylko przy budowie, która będzie wymagała 1000-1500 pracowników. Tadeusz Wróbel zachęcał: - Myśląc o pracy w LOTOSIE warto planować edukację dzieci. Nasz firma, ze względu na naturalną rotację związaną z odchodzeniem pracowników na emeryturę, poszukuje często specjalistów na stanowiska aparatowych.
Atrakcyjność tego stanowiska polega m.in. na tym, że oprócz wykształcenia technicznego, LOTOS nie oczekuje doświadczenia zawodowego. Wszystkie kwalifikacje w tym zakresie zdobywa się już w rafinerii.
Iwona Mostowska, kierownik Działu Spraw Społecznych i Kulturalnych LOTOSU, zapewniała z kolei, że LOTOS wciąż będzie wspierał lokalną społeczność, m.in. dofinansowując letni wypoczynek dzieci czy inwestycje w Przejazdowie. Ostatnio firma dołożyła się do modernizacji nawierzchni ul. Jesionowej przekazując materiały o wartości 40 tys. zł.
Biuro Komunikacji, Grupa LOTOS S.A., ul. Elbląska 135, 80-718 Gdańsk, tel.58 308 87 31, 58 308 83 88, 58 308 83 55, e-mail: media@grupalotos.pl