
Dwa największe polskie koncerny paliwowe opublikowały wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2006 roku. Zyski PKN Orlen są niższe od oczekiwanych, za to Grupa Lotos ma powody do zadowolenia. Koncern z Płocka zarobił pierwszym kwartale 2006 roku 365 mln zł netto. Jest to, co prawda, o 16 proc. więcej niż w ostatnim kwartale ubiegłego roku, ale aż o 45 proc. mniej w porównaniu z pierwszym kwartałem 2005. Ujawnienie tego faktu natychmiast odbiło się na giełdzie: akcje spółki spadły.
Co się stało? Przyczyn gorszego początku roku PKN Orlen upatruje w niższych marżach rafineryjnych (spadły o 28 proc. w porównaniu z I kw. 2005 roku) oraz zmniejszeniu różnicy w cenach pomiędzy ropą Ural (niższa podaż spowodowana ostrą zimą dodatkowo podniosła jej cenę) a ropą Brent. Wynik operacyjny obniżyła także sroga zima w kraju i zmniejszone z tego powodu dostawy gazu. To, co miało być kołem ratunkowym - zwiększenie ilości sprzedawanych paliw (wzrost o 33 proc, z tego w detalu o 22,5 proc.) - nie pomogło. Przychody Orlenu w ciągu pierwszych trzech miesięcy wzrosły o 66,5 proc, dochodząc do 11,331 mld zł. Bardzo pomogła im konsolidacja Unipetrolu. Zysk operacyjny ukształtował się na poziomie 451 mln zł i był wyższy (w porównaniu z IV kw. 2005 roku) o 12 proc, ale niższy o 43,5 proc. w stosunku do analogicznego kwartału 2005 roku. W segmencie rafineryjnym wynik operacyjny osiągnął poziom 139 mln zł, petrochemicznym - 310 mln zł, chemicznym - 57 mln zł, natomiast w detalicznym -6 mln zł. Jak słabsze wyniki odbiją się na przyszłości spółki? W pierwszej kolejności mogą uderzyć w jej prezesa Igora Chalupca. Do tej pory resort skarbu nie odważył się go odwołać. Teraz może to zrobić: dostał do ręki argument. Zupełnie inne nastroje panują w Gdańsku. Blisko 103 mln zł wyniósł bowiem w pierwszym kwartale skonsolidowany zysk netto Grupy Lotos. Spółka ma powody do zadowolenia, bo ten wynik jest aż o 90,6 proc. wyższy w porównaniu z tym, co spółka osiągnęła za pierwsze trzy miesiące przed rokiem. Według prezesa Lotosu Pawła Olechnowicza, tak wysokiego skonsolidowanego zysku netto już w pierwszym kwartale nie udało się do tej pory uzyskać. - Te wyniki utwierdzają nas w przekonaniu co do słuszności obranej drogi budującej wartość firmy - oświadczył Paweł Olechnowicz. W pierwszych trzech miesiącach 2006 roku skonsolidowane przychody grupy ze sprzedaży wzrosły o 81 proc. w stosunku do pierwszego kwartału 2005 roku i wyniosły 2689,6 mln zł. Co jest przyczyną? Otóż udało się to dzięki zwiększeniu ilości sprzedawanych paliw i wyższym cenom. Koszt własny sprzedaży w okresie od 1 stycznia do 31 marca 2006 r. wyniósł 2,348 mld zł i wzrósł w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku o 85,2 proc. W efekcie zysk na sprzedaży za pierwsze trzy miesiące roku obecnego osiągnął poziom 341,4 mln zł i wzrósł o 56,7 proc. w stosunku do porównywalnego okresu 2005 roku. Z kolei skonsolidowany zysk operacyjny za miniony kwartał wyniósł 130,7 mln zł i wzrósł w porównaniu z pierwszym kwartałem 2005 roku o 54,0 proc