
Zdegradowane śląskie tereny poprzemysłowe, wymarzone dla upraw niezbędnych do produkcji biopaliw. Do tego świetne położenie na skrzyżowaniu dróg krajowych i tras międzynarodowych, czyli zapotrzebowanie na paliwa większe niż w innych regionach kraju. Do podziału tego tortu przymierza się wielu. Apetyt na biokomponenty do produkcji biopaliwa mają chętni na bielski Polmos i właściciel czechowickiej do niedawna rafinerii, która zaprzestała przerobu ropy. Grupy Lotos wyprzedziła konkurencję i za 71 mln złotych stawia instalację do produkcji biokomponentów. Już niebawem ze spółki Lotos Biopaliwa, należącej do Lotos Czechowice, na rynek trafi rocznie 100 tysięcy ton estrów kwasów tłuszczowych do produkcji biopaliw. Firma właśnie podpisała umowę z koncernem MAN Ferrostal na budowę nowoczesnej instalacji. Grupa Lotos zdecydowała się na ulokowanie tej inwestycji za 71 mln zł właśnie w Czechowicach, bo południe kraju, zwłaszcza Śląsk i Małopolska, chłonie paliwo jak nigdzie w kraju. Na naszym terenie zbiegają się również szlaki transportowe: od Berlina po Lwów oraz z Gdańska do Bratysławy i Wiednia. Podobne instalacje chcą stawiać i inni gracze na rynku biopaliw. Pojawiają się w kraju sygnały, że to przekracza możliwości rolnictwa. Zwyczajnie mówiąc: nie ma takiej ilości rzepaku, który mógłby sprostać potrzebom producentów. Dlatego Lotos stawia w Czechowicach instalację, wktórej możliwy będzie przerób różnego rodzaju surowców - nie tylko rzepaku. Nowoczesne technologie pozwolą tej bioinstalacji przerabiać i inne oleje roślinne. Do gry o rynek biopaliw w Polsce włączają się także właściciele byłych Polmosów stawiający na etanol, który też może być komponentem paliw. To z tego powodu ostra gra toczy się także o prywatyzację Śląskiej Wytwórni Wódek Gatunkowych w Bielsku-Białej. Leży ona niemal po sąsiedzku z Czechowicami. Stawianie podobnych jak tam instalacji jest kwestią najbliższego czasu. - Nie boimy się konkurencji - mówi Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos SA. - Już od 1997 roku produkujemy paliwa z dodatkiem bioetanolu. W 2005 roku wyprodukowaliśmy ponad 280 tys. ton benzyny bezołowiowej z tym dodatkiem. Dodaje on, że czechowicka fabryka będzie wytwarzać produkty w oparciu o technologie, które sprawdziły się już na wymagającym dobrej jakości rynku niemieckim. Warto dodać, że Lotos Czechowice nie może już produkować paliw w oparciu o dotychczasowe technologie - bo to się po prostu nie opłaca. Dlatego firma inwestuje w nowe technologie. Warta 71 mln zł budowy instalacji do produkcji biokomponentu to poważna szansa dla Czechowic.