
Grupa LOTOS SA chce silniej konkurować z Orionem, dlatego na Podkarpaciu ma zamiar zainwestować w sieć własnych stacji paliw. Ma być ich docelowo od 20 do 30. Trwają przymiarki do budowy pierwszej stacji LOTOS-u w Rzeszowie. Firma będzie również rozwijać swoją rafinerię w Jaśle. - W czterech ostatnich latach na inwestycje, głównie proekologiczne, w rafinerii w Jaśle przeznaczyliśmy ponad 70 mln zł - mówi Józef Folcik, prezes LOTOS Jasło (d. Rafineria Jasło). - Pozbyliśmy się również działalności pozaprodukcyjnej i deficytowej. Zatrudniający 700 osób zakład w Jaśle ma pozostać obok rafinerii w Czechowicach głównym filarem grupy na południu Polski, zajmującym się wytwarzaniem komponentów i produktów niszowych takich jak parafiny bezzapachowe. We wrześniu zapadną decyzje w sprawie kolejnych inwestycji.
Komentarz
Henryk Malesa, dyrektor biura Lotos Południe w Krakowie:
- Jesteśmy zainteresowani zakupem wystawionego na sprzedaż przez syndyka upadłej rafinerii w Gorlicach niedokończonej instalacji hydrokompleksu. W połączeniu z zakładem w Jaśle, powstałaby silna baza produkcyjna zajmująca się wytwarzaniem m.in. rozpuszczalników wysokiej jakości. Na razie sprawdzamy jeszcze, czy będzie to dla nas opłacalne.