
Grupa Lotos negocjuje zKuwait Petroleum Corporation (KPC) długoterminowy kontrakt na dostawy ropy. – Pracujemy nad tym już od prawie roku – powiedział dziennikarzom w Kuwejcie Paweł Olechnowicz, prezes gdańskiego koncernu. – To długotrwałe i nieproste rozmowy – dodał. Nie chciał zdradzić, o jak duże transporty surowca chodzi ani kiedy możliwe byłoby zawarcie umowy.
Dotychczas Grupa Lotos kupiła od KPC około 260 tys. ton ropy. Drugi tankowiec z „testowym” transportem do Polski wyruszył właśnie z terminalu Mina Al-Ahmadi w Kuwejt City ima dotrzeć do Gdańska w połowie grudnia.
Grupa Lotos jest tym samym jedynym odbiorcą kuwejckiej ropy w Europie (mówi się, że sprowadza ją także Shell, ale KPC tego nie potwierdza). Kraje Zatoki Perskiej, do których należy Kuwejt, nie sprzedają ropy na światowych giełdach, a jedynie w kontraktach z bezpośrednimi odbiorcami, czyli rafineriami. KPC to największa firma naftowa w Kuwejcie. Należy do rodziny emira i jest właściwie jedynym eksporterem tutejszej ropy. Goszczący wczoraj na 2. Międzynarodowych Targach Naftowych w Kuwejt City członek zarządu KPC Farouk Al-Zanki powiedział, że w najbliższych latach inwestycje w wydobycie mają wynieść 26 mld USD. W 2010 roku Kuwejt ma wydobywać 3 mln baryłek dziennie, w 2015 r. – 3,5 mln, a pięć lat później – 4 mln. Dodajmy, że wmarcu br. na północy Kuwejtu odkryto kolejne wielkie złoża surowców. Zasoby ropy szacuje się na 10–13 mld baryłek, a gazu – na 1 bln metrów sześciennych.