logo

Komunikaty

W Gdańsku nie ma pracy ponad 12 tysięcy ludzi. Wśród nich jest... 80 inżynierów. W większości starszego pokolenia. Ci młodsi, kształceni już w najnowszych technologiach, nie muszą szukać pracy, to ona ich szuka. Od propozycji pracy dla ludzi z wyższym wykształceniem technicznym roi się w gazetach i w Internecie. Po wpisaniu w wyszukiwarkę internetową hasła „poszukujemy inżynierów“, wyskakują setki ofert. Wśród nich choćby i taka: 300 euro dziennie, darmowe zakwaterowanie, pełen pakiet socjalny, zwrot kosztów podróży i ewentualnych przeprowadzek. To oferta dla polskiego inżyniera, który zdecyduje się na pracę na platformie wiertniczej na Morzu Północnym. Polska filia międzynarodowej firmy specjalizującej się w wyszukiwaniu fachowców czeka na kandydatów do tej pracy od kilku tygodni. Zgłosiło się paru, przeszkodą okazała się jednak niezbyt biegła znajomość angielskiego. Firma szuka dalej.

- Na obecnym rynku pracy jest dość trudno znaleźć pracowników o odpowiednich kwalifikacjach - mówi Bożena Fiedosiuk, kierownik biura zarządzania zasobami ludzkimi gdańskiej Grupy Lotos, oferującej zarobki w granicach 3,2-7 tys. złotych brutto. - Obecnie poszukujemy specjalistów z dziedziny technologii chemicznej oraz inżynierów wyspecjalizowanych w nadzorowaniu realizacji inwestycji między innymi w branży automatycznej, energetycznej, budowlanej oraz mechanicznej.

Jak długo potrwają poszukiwania specjalistów, nie wiadomo. Ostatnio Grupa dopiero po pięciu miesiącach poszukiwań znalazła inżyniera automatyka. Przy takiej koniunkturze na inżynierów nie dziwi fakt, że w ostatnim czasie coraz rzadziej trafiają oni na listę bezrobotnych. Choćby w Gdańsku, na ponad 12 tysięcy bezrobotnych jest tylko 80 inżynierów i w większości są to specjaliści kształceni przed laty. Wśród młodszych wiekiem gdańskich bezrobotnych z wyższym wykształceniem przodują ekonomiści i finansiści (185 osób), specjaliści od marketingu (123 osoby), nauczyciele (119), pedagodzy (62 osoby) i politolodzy (45).

Stypendia dla polskich talentów

Laptop z oprogramowaniem oraz 10 tysięcy zł - dwieście takich zestawów czeka na studentów III i IV roku, uczących się na kierunkach: informatyka, elektronika i telekomunikacja oraz makrokierunku na Politechnice Warszawskiej. Stypendia i sprzęt to forma promocji studiów technicznych w Polsce, przygotowana przez Fundację Grupy Telekomunikacja Polska. Stypendia będą przyznawane w ramach konkursu. Mogą do niego przystąpić osoby, które w toku studiów uzyskały co najmniej 4.0 ze średniej ocen i po raz pierwszy uczą się na studiach magisterskich (dziennych, wieczorowych lub zaocznych). Kandydaci muszą dostarczyć organizatorom CV i list motywacyjny oraz dwa listy rekomendacyjne od samodzielnych pracowników naukowych (w tym jeden koniecznie od dziekana swojego wydziału). Treść listów - obok wyników w nauce i sukcesów studenta - zdecyduje o wyborze stypendystów.