Nasze beskidzkie uzdrowiska mogłyby sprzedawać Kuwejtczykom wodę mineralną i przyjmować ich na leczenie, firma spedycyjna zTychów przewozić wodę nad Zatokę Perską, a stamtąd zajmować się przewozem ropy. Przetwórstwo mięsne, budownictwo, maszyny iurządzenia wydobywcze przyjmowane będą w Kuwejcie z otwartymi ramionami. Dlaczego więc nadwyżka tego państwa wwymianie handlowej z Polską wynosi 20 mld dolarów? - Trzeba tam jednak bywać, by wypracować wzajemne relacje i lepiej się poznać -mówi marszałek Senatu, Bohdan Borusewicz podczas odbywających się w Kuwejcie Dni Polskich.

Przyjechało tam około 120 przedstawicieli różnych firm, w tym Grupy Lotos, która jako jedyna firma paliwowa z kraju reprezentowała Polskę podczas międzynarodowej konferencji i targów branży naftowej. W tej chwili do Polski płynie drugi już statek z ładunkiem miliona baryłek ropy naftowej dla rafinerii w Gdańsku, która stanowi własność Grupy Lotos SA.

- Tankowiec „Navigator“ powinien zawinąć do Gdańska jeszcze w połowie grudnia - przewiduje Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos SA.

Dla rządu jest to dowód, że dywersyfikacja dostaw ropy, czyli pozyskiwanie jej z różnych źródeł, jest możliwa.

- Spośród firm prezentujących w Kuwejcie swą ofertę aż 13 będzie toczyło już bardziej zaawansowane rozmowy - powiedział Borusewicz.

Czego im brakuje? Z żenadą trzeba powiedzieć: głównie połączenia lotniczego z Kuwejtem. Na nieobecności Polski na tym szlaku wygrywają w tej chwili Niemcy, wożąc tam naszych biznesmenów i artystów.