logo

Tysiące światełek na rafineryjnych instalacjach były dla podróżujących nocą kierowców jasnym sygnałem – dojechaliście do Gdańska. Teraz rafineria LOTOS wysyła jeszcze jaśniejszy komunikat – z pomocą mieniącego się niczym tęcza nowoczesnego biurowca.

Komunikaty

Tysiące światełek na rafineryjnych instalacjach były dla podróżujących nocą kierowców jasnym sygnałem – dojechaliście do Gdańska. Teraz rafineria LOTOS wysyła jeszcze jaśniejszy komunikat – z pomocą mieniącego się niczym tęcza nowoczesnego biurowca.

Widok rozświetlonej rafinerii w Gdańsku zapamiętał chyba każdy, kto choć raz nocą wjeżdżał do Gdańska biegnącą z Warszawy drogą krajową numer 7. Tysiące światełek oświetlają tam pracujące bez przerwy instalacje, kominy, gąszcz rur iwielkie zbiorniki na paliwo. Już zdaleka widać także płonące bez przerwy pochodnie, w których spalane są powstające przy przerobie ropy gazy.

Trudno wyobrazić sobie coś, co mogłoby przyćmić ten widok. Okazało się, że jest to możliwe. Jeszcze bardziej intensywnym światłem świeci co wieczór oddany miesiąc temu nowy biurowiec LOTOS. Jest to możliwe dzięki nowoczesnemu, diodowemu systemowi oświetlania. Z klawiatury komputera można zaprogramować dowolny kolor, na który świecić ma się cały budynek. Ba, elewacja budynku może nie tylko świecić, ale mogą tam być wyświetlane napisy, np. LOTOS.

– Początkowo kolory miały się zmieniać co kilkadziesiąt sekund. Przy odbiorze budynku pojawiły się jednak sugestie, że tak częste zmiany mogą rozpraszać kierowców. Dlatego budynek zmienia kolory w sposób powolny – opowiada jeden z pracowników firm podwykonawczych.

Oficjalny komunikat firmy na temat wieżowca jest zwięzły. – Budynek ma 41 metrów wysokości. Jest w nim 10 kondygnacji (9 plus garaż). W środku są stanowiska dla 242 pracowników oraz 17 sal konferencyjnych, łącznie mogących pomieścić 194 osoby. Roboty budowlane rozpoczęły się w sierpniu 2005 r., a oficjalnie zostały zakończone w połowie grudnia 2006 r. – informuje biuro prasowe LOTOS.

Nieoficjalnie wiadomo dużo więcej. – To budynek wpełni inteligentny, to znaczy taki, w którym wszystkie systemy, np. światło czy klimatyzacja, sterowane są komputerowo – opowiadają pracownicy. – Jedna z sal konferencyjnych ma tak grube ściany, że przypomina sejf. Na ostatnim piętrze – gdzie gabinety ma zarząd spółki – znajduje się taras widokowy, z którego roztacza się widok na park technologiczny rafinerii, a widać także Główne Miasto w Gdańsku. Budżet budowy biurowca wynosił ok. 30 mln zł.