Pozyskanie dostępu do złóż ropy naftowej poprzez alianse strategiczne z zagranicznymi koncernami planuje Grupa Lotos. Zarząd nie myśli o sprzedaży udziałów, ale chce współpracować poprzez swoje spółki zależne. Potencjalni partnerzy nie będą pochodzić z Rosji. Spółka chce, aby za sześć lat tylko 60 proc. ropy pochodziło z kierunku rosyjskiego. Obecnie jest to ponad 90 proc. Lotos interesuje się złożami na Morzu Północnym oraz rozmawia z partnerami na rynku kazachskim.