Orlen stracił monopol na lotniskach

Grupa Lotos, druga firma na polskim rynku paliwowym, podpisała wczoraj list intencyjny z Portem Lotniczym w Gdańsku w sprawie zaopatrzenia w benzynę lądujących tam samolotów.

- Podpisanie listu to pierwszy krok do stworzenia konkurencyjnego rynku dostaw paliw lotniczych w Polsce - uważa Jarosław Kryński, wiceprezes Lotosu. Dotychczas całość paliwa na polskie lotniska dostarczał PKN Orlen.

Według przedstawicieli gdańskiego lotniska konkurencja wśród dostawców paliwa obniży jego cenę i ściągnie do Gdańska kolejnych przewoźników lotniczych. Rosną także szansę na powstanie w Trójmieście bazy największej taniej linii w Europie - irlandzkiego Ryanaira. Już teraz swoją bazę ma w Gdańsku węgierski Wizzair. Włodzimierz Machczyński, prezes portu lotniczego w Gdańsku dodaje, że nowoczesna baza paliwowa zwiększy bezpieczeństwo podróżnych.

Gdański koncern w ciągu 6 - 8 miesięcy wybuduje zbiorniki oraz infrastrukturę. Paliwo lotnicze będzie dostarczane bezpośrednio z należącej do spółki rafinerii w Gdańsku. Do tej pory 95 proc. jego produkcji Lotos sprzedawał za granicą, głównie w Wielkiej Brytanii, Szwecji, Danii czy Norwegii. Lotos zapowiada, że podobne porozumienia chce podpisać z kolejnymi polskimi lotniskami.

Tymczasem Orlen, największy konkurent Lotosu, podpisał kontrakt na dostarczanie paliwa do swoich stacji w Niemczech. Jego spółka Orlen Deutschland zakontraktowała dostawy o wartości ok. 800 mln euro, które będą realizowane do końca 2007 r.