
Adam Małysz kończyć swojej wspaniałej kariery nie zamierza, ale poszukiwania jego następców idą pełną parą. Spory w tym udział ma również Grupa Lotos, która wspólnie z Polskim Związkiem Narciarskim prowadzi Narodowy Program Rozwoju Skoków Narciarskich. Podsumowanie trzeciej edycji wspólnego przedsięwzięcia tych dwóch podmiotów odbyło się w czwartek w Gdańsku.
W ramach pomocy Lotos funduje niezbędny sprzęt, nagrody, oraz stypendia sportowe dla najlepszych zawodników. W 2004 r. uruchomiono sztandarowy projekt programu, czyli cykl zawodów "Lotos Cup". Dzięki "boomowi" jaki przeżyła ta dyscyplina sportu po sukcesach Adama Małysza, z każdą kolejną edycją liczba uczestników turnieju się powiększa. W czwartek po sześciu najlepszych skoczków w dwóch kategoriach wiekowych otrzymało stypendia. Będą one wypłacane od kwietnia do maja przyszłego roku w wysokości od 200 do 500 złotych co miesiąc. Nagrody rzeczowe trafiły zaś do trenerów i najlepszych zawodników w klasyfikacji dzieci, czyli juniora D. Nie zapomniano również o Macieju Kocie, który wyrósł z Lotos Cup, a w minionym sezonie dostąpił już zaszczytu startu w seniorskiej reprezentacji Polski w zawodach Pucharu Świata w Lahti. W nowym sezonie do kadry A dołączonych zostanie dwóch kolejnych nastoletnich skoczków! Tym samym znajdą się oni w siedmioosobowej grupie, która będzie miała najlepsze przygotowania do startów, na jakie stać PZN.
- Przedsięwzięcie to jest bacznie obserwowane, więc i firma, która je wspiera jest z tego powodu zadowolona. Motywem przewodnim naszych działań jest społeczna odpowiedzialność biznesu i uważam, że poszukiwanie talentów sportowych doskonale się w ten cel wpasowuje. - wyjaśnia powody współpracy z PZN prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz.
Ze współpracy z potentatem paliwowym zadowolony jest również prezes Polskiego Związku Narciarskiego i były trener kadry polskich skoczków Apoloniusz Tajner. W dowód wdzięczności za "wybitne zasługi dla PZN i całego polskiego narciarstwa" prezes Olechnowicz otrzymał od Tajnera pamiątkową plakietę.
- Od czterech lat funkcjonuje program, którego zazdrości nam cały narciarski świat. Pojawia się nowa jakość uprawiania skoków narciarskich w młodszych grupach wiekowych. Podobny program funkcjonuje tylko w Finlandii, to wiemy od Hannu Lepistoe. Trener polskiej kadry uważa jednak, że nasze przedsięwzięcie jest szersze, bardziej zaawansowane. - powiedział twórca największych sukcesów skoczka z Wisły.
Tajner dodał jednocześnie, że efekty działań widać najlepiej na przykładzie wyników osiąganych przez młodych skoczków, którzy m.in. zdobyli sześć złotych, pięć srebrnych i dwa brązowe medale podczas nieoficjalnych mistrzostw świata dzieci i młodzieży w skokach, które na początku marca odbyły się w Zakopanem.
W zawodach młodzieżowych święcimy więc triumfy, ale żeby obecna praca nie poszła na marne to wszystko musi się również przełożyć na odpowiednie wyniki w "dorosłym" skakaniu. Właśnie dlatego PZN wspólnie z Lotosem uruchamia od nowego sezonu kolejny projekt, którego nazwa brzmi dumnie - "Razem do Vancouver". Jego celem będzie wprowadzenie najlepszych młodych zawodników do polskiej reprezentacji na Zimowie Igrzyska Olimpijskie w Vancouver w 2010 r.
Podczas tylko jednego z tegorocznych turniejów LOTOS Cup, rozegranego w Zakopanem, na starcie zameldowała się rekordowa liczba 183. zawodników, reprezentujących 14. klubów z całej Polski. Po raz pierwszy rozegrano nieoficjalne mistrzostwa świata dzieci i młodzieży. Na skoczniach kompleksu Krokwi wystartowało w sumie 122 skoczków z 12 krajów, w tym 6 dziewczyn. Imprezę przygotowano pod patronatem Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Podobne zawody, do tych w Zakopanem, rozgrywane są tylko w słynnym z Turnieju Czterech Skoczni Garmisch-Partenkirchen. Polscy skoczkowie podczas LOTOS Grand Prix byli bezkonkurencyjni, zdobywając aż 25 medali, w tym 12 złotych.
Ale działalność Grupy Lotos w sporcie młodzieżowym nie ogranicza się tylko do skoków. Kierując się hasłem "edukacja na sportowo" firma zaangażowana jest także w ogólnopolską akcję "Graj z LOTOSEM - LOTOS szkołom", która jest największą koszykarską imprezą dla dziewczyn w Europie Środkowej. W akcji, począwszy od 2003 r., czynny udział biorą m.in. zawodniczki LOTOSU Gdynia i reprezentacji Polski. W ubiegłorocznej, czwartej już edycji programu, wzięło udział 30 tysięcy gimnazjalistek z 2776. szkół reprezentujących 2400 gmin i 380 powiatów. Patronat nad akcją sprawuje m.in. Minister Nauki oraz Minister Sportu. Tegoroczny finał "Graj z LOTOSEM - LOTOS szkołom" odbędzie się w piątek, 27 kwietnia w Gdyni, przy okazji finałowego meczu Lotosu i Wisły Kraków o mistrzostwo Polski.