
Lotos. Inwestycje na Pomorzu. Ponad 5,6 mld złotych chce zainwestować w rozwój gospodarczy Pomorza Grupa Lotos SA. Wszystko to w ramach Programu Kompleksowego Rozwoju Technologicznego. Na wczorajszej konferencji przedstawiono plan działania na najbliższe lata. Zaprezentowano też raport "Trójmiasto, dlaczego warto?", dotyczący obecności naszego województwa na inwestycyjnej mapie Polski.
Program Kompleksowego Rozwoju Technologicznego zakłada przede wszystkim rozbudowę do roku 2012 gdańskiej rafinerii, aby w przeciągu najbliższych 5 lat stała się najnowocześniejszym zakładem przerobu ropy naftowej. Prace przygotowawcze na placu budowy nowych instalacji zostały już rozpoczęte. Zakończenie budowy planowane jest na rok 2010. Budżet przedsięwzięcia to 5,6 mld złotych (1,4 mld euro). Przy budowie pracę ma znaleźć nawet 3 tys. osób.
Jak wynika z raportu "Trójmiasto, dlaczego warto?", mamy jeszcze wiele do zrobienia, aby zmniejszyć lokalne bezrobocie oraz przyciągnąć kolejnych poważnych inwestorów. - Za mało inwestujemy w kapitał ludzki - stwierdził Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Brak nam inżynierów. Zamiast liceów profilowanych powinno powstawać więcej dobrych szkół technicznych. Wykształcone kadry to najważniejsza rzecz dla wszystkich metropolii na świecie.
Ważne dla regionu
Marek P. Sokołowski wiceprezes zarządu Grupy Lotos SA - W 2007 roku chcemy produkować ok. 10,5 mln ton paliwa na rok. Produkcja zwiększy się wraz z rozbudową rafinerii. Obecnie jesteśmy w trakcie podpisywania kontraktów. Już od 2006 roku prace przygotowawcze realizowane są wraz z firmami trójmiejskimi. Myślę, że nasza budowa to rynek wartości ok 2 mld złotych. Oznacza to wzrost zatrudnienia w tych firmach, wzrost podatków odprowadzanych przez miejscowe zakłady do kas gminnych. Sam Lotos chce stworzyć 150 nowych miejsc pracy. Średnio 1,5 tys. osób będzie pracować na naszych budowach. W szczycie prac może być ich nawet 3 tys. Stawiamy przede wszystkim na wykonawców lokalnych.