logo

Komunikaty

Wielki terminal kontenerowy i rozbudowana rafineria Lotosu to dwie największe inwestycje na Pomorzu w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Razem będą warte ponad 6 miliardów złotych

Za kilka dni do nowego terminalu w Gdańsku przybije pierwszy statek z ładunkiem kontenerów. To pierwszy terminal w Polsce, który będzie w stanie obsłużyć największe oceaniczne kontenerowce o zanurzeniu nawet 15 m. Dziś takie statki rzadko zapuszczają się na Bałtyk, jednak według inwestora budującego terminal, spółki DCT, w wyniku szybkiego wzrostu przewozów towarów droga morską, to się szybko zmieni.

Budowa terminalu - wartego ok. 200 mln euro - rozpoczęła się pod koniec października 2005 r. Przed tą datą w miejscu, gdzie dziś rozpoczyna się długi na 700 m pirs, była normalna plaża, na której latem opalali się mieszkańcy Gdańska. Jednak po wielu miesiącach pracy pogłębiarek, które z jednej strony kopały w płytszej wodzie tory wodne, a z drugiej - dostarczały materiał na usypanie pirsu (ok. 5 mln ton piasku!), plażę zastąpiły nowoczesne nabrzeża przygotowane do obsługi kontenerowców.

Na pomysł budowy takiego obiektu w Gdańsku wpadli w latach 90. Anglicy. Zauważyli, że w Wielkiej Brytanii, którą zamieszkuje 59 mln mieszkańców, znajduje się 12 dużych terminali kontenerowych, a w Polsce tylko dwa: jeden duży w Gdyni i dwa małe: w Szczecinie i Gdańsku. Postanowili wykorzystać tę szansę. Już teraz analitycy przewidują, że był to strzał w dziesiątkę. W pierwszej fazie terminal będzie miał zdolność przeładunkową pół miliona kontenerów standardowej wielkości, ale już są gotowe plany wydłużenia pirsu, tak, by potencjał przeładunkowy wzrósł do miliona kontenerów rocznie.

Druga z wielkich gdańskich inwestycji ruszy w sierpniu 2007 r. Chodzi o Program Kompleksowego Rozwoju Technologicznego Grupy Lotos. - Tak nazywamy to wewnątrz firmy. W praktyce jest to budowa nowej rafinerii - tłumaczy Marcin Zachowicz, rzecznik Grupy Lotos. Potencjał gdańskiego zakładu wzrośnie bowiem o 75 proc, bo po zakończonej inwestycji zamiast sześciu milionów ton ropy naftowej rocznie rafineria będzie w stanie przetwarzać 10,5 mln ton ropy. - Wzrośnie głównie produkcja tzw. krwi gospodarki, czyli diesla. Bo właśnie na ten rodzaj paliwa popyt w Europie wzrasta najszybciej - mówi Zachowicz. Inwestycja pochłonie 5,6 mld zł. Według założeń 30 proc. tej kwoty pochodzić będzie ze środków własnych spółki, a 70 proc. - z kredytów.

Na trzy lata Lotos zamieni się w raj dla specjalistycznych firm budowlanych. - Zakres prac przewiduje, że do ukończenia inwestycji potrzebnych będzie osiem milionów roboczogodzin. To oznacza, że średnio na budowie pracować będzie 1500 osób, a w maksymalnych momentach - dwa razy więcej - informuje Zachowicz.

Ruszył już także nabór pracowników, którzy za trzy lata zaczną obsługiwać nowe instalacje. - Nabór rozpoczynamy już teraz, by mieć czas na przeszkolenie tych ludzi - mówi Joanna Tyszka, dyrektor biura zarządzania zasobami ludzkimi Grupy Lotos. - 45 etatów czeka na inżynierów, głównie na specjalistów z zakresu przerobu ropy naftowej. Na pozostałe 85 stanowisk będziemy szukać ludzi z wykształceniem średnim technicznym, np. chemików, mechaników, automatyków, elektryków, elektroników.

W każdym kwartale umowy o pracę mają być podpisywane z 35 osobami. Już teraz wiadomo, że w Trójmieście nie znajdzie się tylu kandydatów. Dlatego Lotos rozpoczął ostatnio "road show" po polskich uczelniach, czyli serię spotkań informacyjnych, na których studenci są zachęcani do pracy w Gdańsku. - Byliśmy już m.in. w Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu i Warszawie. Na spotkania przychodziło 250-300 studentów. Podobne prezentacje będziemy wkrótce robili na innych uczelniach - zapowiada Tyszka. W poszukiwaniu kadr Lotos zacieśnił także współpracę z Politechniką Gdańską.

- Wspólnie z Lotosem pracujemy nad tym, by zachęcić naszych absolwentów do pracy przy rozbudowie rafinerii. Chodzi głównie o specjalistów od konstrukcji stalowych - informuje Krzysztof Wilde, dziekan wydziału inżynierii lądowej i środowiska PG. W wyniku kooperacji z Lotosem od najbliższego roku akademickiego wydział chemiczny PG uruchomi nową specjalność: przerób ropy naftowej.