
Lista startowa została zamknięta. 56 kierowców walczyć będzie o zwycięstwo wpiątej i szóstej rundzie Międzynarodowych Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski Lotos Grand Prix Sopot 2007. To będzie najciekawsza sportowa impreza w Trójmieście w miniony weekend.
Dzisiaj o godzinie 15, na sopockim molo, przeprowadzone zostaną badania kontrolne samochodów. Dla kibiców to będzie okazja, aby z bliska obejrzeć samochody, usiąść za kierownicą, zrobić sobie zdjęcie, porozmawiać z zawodnikami. W dwóch następnych wyścigowych dniach takiej możliwości już nie będzie. Trasa mistrzowskich rund zaczyna się od startu na ul. Malczewskiego w Sopocie do mety usytuowanej na ul. Sopockiej wGdyni. Liczy 3050 metrów, o różnicy wzniesień 108 metrów, a z 18 zakrętów 11 jest prawych, a 7 lewych. Kierowcy będą ja pokonywać wsobotę i niedzielę. W sobotę o godzinie 10.30 rozpocznie się start do podjazdów treningowych, a o godzinie 14.30 start do podjazdu wyścigowego piątej rundy. W niedziele o godz. 10 podjazd treningowy, a o 12.30 start do podjazdu wyścigowego szóstej rundy. Oficjalne zakończenie sopockiej imprezy, ogłoszenie wyników i wręczenie nagród, nastąpi w niedzielę o godzinie 17 na molo.
Po czterech rozegranych dotychczas rundach górskich MP na czele znajdują się dwaj kierowcy sopockiego Automobilklubu Orski Mariusz Stec - z kompletem czterech zwycięstw - i Mariusz Małyszczycki, który czterokrotnie był drugi. Oni są też faworytami kolejnych rund i całych mistrzostw, chociaż do ich zakończenia pozostało jeszcze sporo ścigania.
A gdzie ustawić się na trasie wyścigu, aby zobaczyć najwięcej? - Miejscem centralnym i moim zdaniem najbardziej atrakcyjnym dla kibiców będzie obszar ronda ul. Kolberga na Brodwinie. Tutaj można będzie oglądać efektowne wyjście z niebezpiecznego zakrętu, dojazd i odhamowanie przed rondem i dynamiczny wyjazd z ronda - radzi dyrektor sopockiej imprezy Lesław Orski.