logo

Komunikaty

Lotos zakończył wybór firm, które zajmą się gruntowną modernizacją i rozbudową rafinerii w Gdańsku. Teraz Lotos zaczyna promować swoją inwestycję i zabiegać w bankach o 1,1 mld euro na sfinansowanie wydatków. Modernizacja rafinerii w Gdańsku określana dotąd ciężko brzmiącą nazwą Program Kompleksowego Rozwoju Technicznego teraz zyskała lżejsze miano Programu 10+. Skąd ta nazwa?

- Po 2010 r. zacznie się pełna eksploatacja nowych instalacji, Lotos chce do 2012 r. zyskać ponad 10 proc. udziału w sprzedaży detalicznej paliw w Polsce, a wartość Grupy Lotos wzrośnie o ponad 10 mld zł -wyliczał „dziesiątki“ na spotkaniu z dziennikarzami prezes Lotosu Paweł Olechnowicz.

Program zaaprobowany przez władze Lotosu w kwietniu tego roku przewiduje, że do 2010 r. rafineria w Gdańsku zwiększy swój potencjał przerobu ropy naftowej z 6 do 10,5 mln ton rocznie. Jednocześnie gdański zakład będzie produkować paliwa lepszej jakości niż teraz i po rafinacji ropy pozostanie mniej odpadów. Do niedawno Lotos promował swój program modernizacji jako projekt gazyfikacji odpadów z rafinacji ropy, także sprowadzanych z rafinerii Shella. Teraz gazyfikacje odłożono na później, a odpady z rafinacji będą wykorzystywane do bardzo rentownej produkcji asfaltów.

Modernizacja gdańskiej rafinerii pochłonie 5,6 mld zł, czyli ponad 1,4 mld euro. Do końca roku Lotos chce podpisać umowę z bankami, u których zabiega o 1,1 mld euro kredytu na inwestycje. Resztę nakładów firma pokryje z własnej kasy i większość tych pieniędzy już wydano - w zeszłym roku ok. 300 mln zł, a w tym - kolejne 500 mln zł. - Pieniądze zostały przeznaczone głównie na zaliczki dla wykonawców i na projekty techniczne - powiedział nam dyrektor Zbigniew Paszkowicz odpowiedzialny za program modernizacji gdańskiej rafinerii. Kilkanaście milionów dolarów dorzucił amerykański koncern Lockheed Martin, który w ramach offsetu za zakup samolotów F-16 dla polskiej armii kupił licencje na technologie dla gdańskiej rafinerii.

Przy modernizacji gdańskiej rafinerii ma pracować średnio 1,5 tys. osób rocznie. W zmodernizowanym zakładzie znajdzie pracę dodatkowo 150 osób, z których 34 już zostały zatrudnione na okres przygotowań i szkoleń.