
Adam Małysz i jego koledzy z reprezentacji tryskali humorami podczas wczorajszej konferencji prasowej. Głównym tematem spotkania była kontynuacja narodowego programu „Szukamy następców mistrza“. Młodszych kolegów komplementował nawet nasz mistrz.
W warszawskim Centrum
Olimpijskim zebrali się prawie wszyscy, którzy coś znaczą w polskich skokach. Narodowa kadra A, B i C z trenerami (brakło tylko Hannu Lepistoe) oraz działacze, łącznie z prezesami najmniejszych klubów, w tym podkarpackich Sokoła i Zakucia Zagórz oraz Górnika Iwonicz. Inicjatorem spotkania, już od kilku lat, jest Grupa Lotos - główny sponsor skoków.
Nasi po komplecie
Oba kluby z Zagórza dostały od sponsora komplet sprzętu do skoków - czyli narty z wiązaniami, buty i kombinezony. Iwoniczowi dostał się jeden komplet, ale prezes Górnika -Tadeusz Zygmunt, był podwójnie szczęśliwy. - Zaczęliśmy niedawno, ale już możemy się pochwalić fajnymi zawodnikami - mówił. W Zagórzu, na skoczni Zakucie, w dniach 21-22 grudnia lub 3-4 stycznia 2008 jak co sezon, rozegrane zostaną konkursy z cyklu IV Lotos Cup. Nasza redakcja znów została patronem medialnym imprezy.
Postara się wygrać!
Największe zainteresowanie mediów wzbudzali jednak zawodnicy kadry A, którzy zaraz po konferencji odlecieli do Finlandii, na pierwsze konkursy Pucharu Świata w Kussamo. W piątek zostanie rozegrany turniej drużynowy, a w sobotę -indywidualny. - Będę chciał tam wreszcie wygrać - mówił Adam Małysz, oblegany z wszystkich stron. - Cieszę się, że mogłem potrenować w Polsce, gdzie wreszcie był śnieg. Oddałem ponad 80 skoków i czuję się dobrze, ale nie mam rozeznania w formie rywali. Liczę jednak, że nasza drużyna powalczy wreszcie o podium w pucharze drużynowym, bo coraz mocniej naciskają mnie młodsi koledzy.