logo

Wyniki spółek surowcowych zaskoczyły wczoraj rynek. W przypadku Lotosu i PKN Orlen - pozytywnie. Koncern z Płocka w II kwartale zarobił 1,67 mld zł, czyli 0,39 mld zł powyżej oczekiwań. Natomiast zysk grupy Lotos wyniósł 382 mln zł, o 29 proc. więcej, niż spodziewał się rynek. Skąd te różnice?

Komunikaty
Wyniki spółek surowcowych zaskoczyły wczoraj rynek. W przypadku Lotosu i PKN Orlen - pozytywnie. Koncern z Płocka w II kwartale zarobił 1,67 mld zł, czyli 0,39 mld zł powyżej oczekiwań. Natomiast zysk grupy Lotos wyniósł 382 mln zł, o 29 proc. więcej, niż spodziewał się rynek. Skąd te różnice? - Przetwórstwo przyniosło większe zyski od spodziewanych. W związku ze zmianami cen ropy obydwa koncerny przeszacowały wartość zapasów surowca - tłumaczy Kamil Kliszcz, analityk DI BRE. Jednocześnie zmiany kursów walut przyczyniły się do zmniejszenia zobowiązań finansowych obydwu spółek. Eksperci zaznaczają jednak, że są to na razie zyski papierowe. -W III kwartale zmiany cen ropy ikursów walut mogą okazać się dla wyników mniej korzystne - dodaje Kliszcz. Przedstawiciele Orlenu tłumaczyli, że w pierwszej połowie roku koncern musiał ciąć marże, biorąc w ten sposób na siebie część ciężaru rosnących cen ropy. Sławomir Jędrzejczak, członek zarządu PKN Orlen, zapowiedział, że w najbliższych miesiącach celem będzie poprawa marży.

Negatywnie zaskoczyły natomiast wyniki PGNiG, który w drugim kwartale zarobił 293,6 mln zł wobec oczekiwanych 539 mln zł. Przedstawiciele firmy tłumaczyli, że słabszy wynik to efekt wzrostu kosztów - przede wszystkim zakupu gazu z importu. Wczoraj spółka złożyła do Urzędu Regulacji Energetyki wniosek o podwyżkę cen gazu. Jeśli do niej dojdzie, nasze rachunki wzrosną nawet o kilkanaście procent.