
Lotos Exploration & Production Norge AS jest w gronie 47 spółek z całego świata, które złożyły wnioski o koncesje poszukiwawczo-wydobywcze na norweskim szelfie kontynentalnym.
Lotos Exploration & Production Norge AS jest w gronie 47 spółek z całego świata, które złożyły wnioski o koncesje poszukiwawczo-wydobywcze na norweskim szelfie kontynentalnym.
Zgodnie z zapowiedziami norweskiego Ministerstwa Ropy i Energii przyznanie nowych koncesji odbędzie się w przyszłym roku. W grę wchodzi uzyskanie dostępu do złóż ropy naftowej i gazu zlokalizowanych na Morzu Północnym i Norweskim. Oprócz Lotos Norge wnioski o koncesje złożyły również firmy z USA, Niemiec, Austrii, Francji, Szwecji, Danii i Norwegii. W ramach koncesji wymieniono łącznie 10 bloków, w których znajdują się udokumentowane złoża ropy i gazu. Lotos jest szczególnie zainteresowany pozyskaniem udziałów w pięciu z nich.
- Nasz udział w każdym z projektów nie przekroczy 25 procent - komentuje Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos SA. - Aby zminimalizować ewentualne ryzyka, do gry o udziały w złożach wchodzimy z doświadczonymi międzynarodowymi partnerami. Będziemy jednak po raz pierwszy starali się o uzyskanie pozycji współoperatora licencji.
Złoża to tzw. dojrzałe obszary, czyli takie, na których zaprzestały już wydobycia największe światowe koncerny naftowe. Na terenach tych pozostały jednak dziesiątki nietkniętych mniejszych pokładów ropy i gazu, których wykorzystanie jest możliwe m.in. dzięki pozostawionej tam infrastrukturze technicznej.