
Komunikaty
Rafineria Gdańska, nie czekając na rozstrzygnięcia prywatyzacyjne, gruntownie reorganizuje struktury. Ruszyły przygotowania do powołania spółki Lotos Paliwa, która będzie koordynować sprzedaż hurtową i detaliczną. A wszystko po to, by bronić się przed Orlenem.
Nafta Polska, minister skarbu i premier nadal zastanawiają się, czy sprzedać Rafinerię Gdańską konsorcjum firm Rotch Energy - Łukoil. Nie czekając na rozstrzygnięcia prywatyzacyjne, zarząd Rafinerii Gdańskiej od kwietnia realizuje program zmieniający charakter firmy "z produkcyjnego na prorynkowy". Głównym celem tej polityki ma być obrona pozycji rafinerii przed konkurencją ze strony PKN Orlen i zagranicznych koncernów oraz poprawa wyników finansowych spółki, która zamknęła ubiegły rok zyskiem netto wysokości zaledwie 3,1 mln zł. Kolejny krok w tym kierunku już uczyniono.
- W piątek rada nadzorcza spółki Stacje Paliw RG zaakceptowała koncepcję utworzenia na jej bazie nowej firmy, mającej się zająć całym - poza eksportem - handlem detalicznym i hurtowym. Nowy podmiot będzie kontrolować 2/3 obrotów RG, wynoszących około 6 mld zł - twierdzi Wojciech Kowalczyk, dyrektor ds. handlowych i członek zarządu Rafinerii Gdańskiej.
Wyjaśnia, że firma musi uporządkować i poddać większej kontroli politykę handlową w zakresie sprzedaży paliw.
- Musimy przebudować relacje z naszymi partnerami prowadzącymi handel hurtowy i detaliczny, w tym m.in. ujednolicić politykę cenową, promocyjną i standardy działania - wyjaśnia dyrektor Kowalczyk.
Zdaniem analityków, zmiany w sprzedaży hurtowej i detalicznej w Rafinerii Gdańskiej są niezbędne już od dawna.
- Firma nie posiada profesjonalnego działu sprzedaży hurtowej. Handlem tym zajmuje się grupa kilkunastu hurtowni patronackich. Kilka z nich jest bardzo ekspansywnych, jednak gdyby doszło do nieoczekiwanego rozwiązania umów, mogłoby to grozić załamaniem się sprzedaży RG. Jednym ze środków zaradczych mogłoby być zaproponowanie związków kapitałowych - twierdzi Tomasz Wolski, dyrektor biura maklerskiego Reflex.
Jego zdaniem, nie wszystko rysuje się również różowo w handlu detalicznym.
- RG ma około 300 stacji paliw, ale rozrzucone są one na terenie całego kraju, co utrudnia kontrolę i podraża koszty logistyczne. Rozwiązanie jest oczywiste - rozbudowa sieci firmowych stacji paliw - dodaje Tomasz Wolski.
Spośród tych 300 stacji obecnie tylko 25 to stacje własne.
- W ciągu pięciu lat chcemy ich mieć 120 - mówi dyrektor Kowalczyk.
Utworzenie spółki Lotos Paliwa jest kolejnym krokiem RG prowadzącym do budowy nowej struktury organizacyjnej. W lipcu tego roku pojawiły się dwie nowe spółki: Lotos Ekoenergia i Lotos Oil. Trzy podmioty, w których konsekwentnie pojawia się nazwa Lotos, to chyba nie przypadek.
- Jeśli badania marketingowe dadzą pozytywne wyniki, nie można wykluczyć, że w przyszłości Lotos stanie się nową nazwą RG - mówi pragnący zachować anonimowość przedstawiciel spółki.
Wojciech Kowalczyk nie potwierdza jednak tej informacji.
Paweł Janas