logo

Komunikaty
Akcje Grupy Lotos, utworzonej z połączenia Rafinerii Gdańskiej i trzech rafinerii południowych, mogą trafić na giełdę w czwartym kwartale przyszłego roku. Taką propozycję wraz z całym harmonogramem powoływania i porządkowania grupy przedstawił ministrowi skarbu prezes Lotosu Paweł Olechnowicz. W skład Grupy Lotos wchodzą obecnie Rafineria Gdańska i jej spółki zależne. W rządowych planach jest jej poszerzenie o trzy rafinerie południowe: Czechowice, Jasło i Gorlice oraz Petrobaltic, firmę poszukiwawczo-wydobywczą, eksploatującą złoża ropy i gazu na Morzu Bałtyckim. Prezes Lotosu nie chciał wypowiadać się o szczegółach planu prywatyzacji, ale z naszych informacji wynika, że na giełdę trafić ma większościowy pakiet akcji grupy, a pod kontrolą skarbu państwa pozostałoby ok. 40 proc. akcji. Obecnie Nafta Polska w imieniu skarbu państwa dysponuje 75 proc. akcji każdej z rafinerii południowych, a 10 proc. bezpośrednio należy do Ministerstwa Skarbu. W koncepcji proponuje się, by najpierw Nafta Polska przejęła od skarbu państwa 10-proc. pakiety akcji rafinerii południowych, a następnie całość, czyli po 85 proc. akcji każdej z nich, wniosła do Grupy Lotos. Taka konsolidacja kapitałowa ma nastąpić do końca marca 2004 r., ale przy zachowaniu każdej z rafinerii jako odrębnego podmiotu. Wiele zależy od wyceny Sposób przeprowadzenia publicznej oferty akcji i jej przebieg zależeć będzie przede wszystkim od wyceny aktywów grupy i jej skonsolidowanych wyników. Na początek - w grudniu będą gotowe wyceny trzech firm na południu oraz Rafinerii Gdańskiej. Raport całej grupy powstanie dwa miesiące poźniej. Najprawdopodobniej część akcji zostanie skierowana do inwestorów finansowych (na przykład funduszy emerytalnych). Nie jest przesądzone, czy niewielki pakiet walorów będzie mógł objąć inwestor branżowy. Taka możliwość powinna zainteresować PKN Orlen, który wraz firmą Rotch Energy brał udział w (zakończonym bez rozstrzygnięcia) przetargu na akcje Rafinerii Gdańskiej. Prawdopodobnie także rosyjski Łukoil, który jako pierwszy był partnerem Rotch Energy w przetargu, byłby skłonny kupić akcje Lotosu. Konsolidacja produktowa i handlowa Do końca tego roku ma zakończyć się tzw. konsolidacja produktowa i handlowa w Grupie Lotos. Wytwarzanie paliw odbywać będzie się przede wszystkim w zakładzie w Gdańsku, gdyż trzy rafinerie południowe w najbliższych miesiącach mają stopniowo wstrzymywać przerób ropy. Poza tym spółka Lotos Oil ma koordynować produkcję olejów i smarów dla całej grupy. Wokół Rafinerii Jasło będą konsolidowane spółki parafinowe z dwóch pozostałych rafinerii południowych - Czechowic i Gorlic - i będą działać pod nazwą Lotos Parafiny. Nie oznacza to, że od razu majątek związany z każdym z tych działów produkcji zostanie wniesiony aportem do odpowiedniej spółki. Na początek konsolidacja odbywać się będzie przez dzierżawę i wynajem, a dopiero po połączeniu kapitałowym, czyli w drugim kwartale 2004 r. majątek jako aport wnoszony byłby do spółek produktowych, czyli Lotos Oil i Lotos Parafiny. Działać będzie też spółka Lotos Paliwa, która ma zarządzać własnymi i patronackimi stacjami wszystkich rafinerii. Do 2005 r. w sieci Lotosu ma być 600 stacji paliw. Wprowadzenie akcji na giełdę jako sposób prywatyzacji jest zgodny z rządowym programem dla sektora, choć zakłada on też możliwość dołączenia Grupy Lotos do środkowo-europejskiego koncernu naftowego, jeżeli taki powstanie. Koncern chcą tworzyć na początek PKN Orlen i węgierska firma paliwowa MOL, która jest udziałowcem słowackiego Slovnaftu i chorwackiej INA. A.łA.