
Statuetki przedstawiające herosa dźwigającego kamień, do którego przymocowano znaczek z napisem „TQM" rozdano zwycięzcom VIII edycji organizowanego przez NOT konkursu o „Pomorską Nagrodę Jakości".
- TQM, to skrót od „Total Quality Management". Jest to „najwyższa poprzeczka" w zarządzaniu jakością - wyjaśnia Adam Samaszek, audytor Polskiego Rejestru Statków, współpracujący z jury konkursu. Jeśli pierwszym stopniem są jakieś regulacje wewnątrzzakładowe, drugim zdobycie certyfikatu ISO, to trzecim najwyższym stopniem wtajemniczenia są te trzy literki.
- Dobra jakość stała się już normą. Wymusza ją rynek. Musimy teraz pójść dalej. Nie tylko dostarczać kontrahentom dobry produkt po dobrej cenie, ale też np. budować ich przekonanie, że kupując nasze produkty przyczyniają się do ochrony środowiska naturalnego-mówi Halina Stasiewicz z Grupy Lotos.
W kategorii firm małych „dźwigacza" przyznano „Hydromechanice" z Piaskowca koło Ostaszewa; wśród firm średnich triumfowały gdyńska spółka „Igloport" i sopockie Centrum Kształcenia Ustawicznego; z gigantów uhonorowano gdyńskie OPEC i Grupę Lotos z Gdańska. Poza tym wyróżniono „Izolacje" z Miszewka (firma mała); spółkę „Poż Pliszka" z Gdańska (średnia) i gdyński „Radmor" (duża).
Swoje nagrody przyznali przewodniczący sejmiku, wojewoda i marszałek województwa. Nagrody od nich dostały: tczewska Pomorska Fabryka Drożdży „Polmos"; Agencja „Hetman", fabryka uszczelek „Morpak" i słupska spółka „Jantar"; wreszcie Spółdzielnia Pracy Wyrobów Skórzanych im. Jana Kilińskiego i przedsiębiorstwo Robót Energetyczno-Budowlanych „Budrem".
Wszystkim laureatom gratulujemy!