logo

Komunikaty

Gdańsk, Gdynia i Sopot będą się razem zastanawiały, jak lepiej wydać pieniądze Grupy Lotos. Wczoraj w Dworze Artusa zawarły w tej sprawie umowę

Jest to inicjatywa społeczna, gospodarcza i kulturalna, mająca na celu koordynację współpracy pomiędzy Trójmiastem a Grupą Kapitałową Lotos - mówił po podpisaniu umów z trzema miastami prezes Lotosu Paweł Olechnowicz. Umowy powołują do życia specjalne zespoły, do których wejdą przedstawiciele Lotosu i poszczególnych miast. Będą one decydowały o tym, jakie przedsięwzięcia z dziedziny medycyny, kultury i sportu w Trójmieście będzie wspierał Lotos. Trójmiejscy prezydenci są zadowoleni z podpisanego dokumentu.

- Gdyby nie Grupa Lotos, wiele imprez, m.in. kulturalnych, nie mogłoby się odbyć. Mamy nadzieję, że teraz nasza współpraca będzie jeszcze bardziej efektywna - mówił Paweł Adamowicz. Prezydent Gdyni przypomniał natomiast o wspieraniu przez Lotos sportu. - Dzięki pomocy tej firmy nasze koszykarki mogły grać i zwyciężać, zdobywając po raz ósmy mistrzostwo Polski. Oby tak było dalej - mówił Wojciech Szczurek.

- W tej chwili jeszcze nie możemy powiedzieć, jakie kwoty Lotos wyda w ramach tej współpracy. Umowy dotyczą bowiem przyszłorocznego budżetu naszej firmy - mówi Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupy Lotos.

Nieoficjalnie wiadomo, że na różnego rodzaju sponsoring Grupa Lotos wydaje rocznie kilka milionów złotych.

Grupa Lotos, składająca się z gdańskiej rafinerii, trzech rafinerii na południu Polski i Petrobalticu, jest właśnie prywatyzowana. W czerwcu akcje Grupy Lotos mają się pojawić na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Pod koniec tygodnia ma podać przedział cenowy swoich akcji, zapisy na akcje zaczną się od najbliższego poniedziałku. Firma chce zdobyć na giełdzie ok. 1 mld zł.