logo

Komunikaty
Michał i Grzegorz Bębenkowie, zawodnicy Lotos Race & Rally Team, reprezentujący Automobilklub Orski z Sopotu, zajmują pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski. Załoga umocniła pozycję lidera po 62. Rajdzie Polski, który odbył się na Warmii i Mazurach. Bębenkowie mają szansę nawiązać do medalowych czasów kierowców z Wybrzeża. Rywalizacja odbywała się w dwóch etapach. Pierwszy, rozegrany w sobotę, składał się z sześciu odcinków specjalnych o długości 137 km, z najdłuższym decydującym o układzie klasyfikacji odcinkiem Derc (40 km). Po rozegraniu pierwszego etapu załoga Lotosu znajdowała się na wysokim trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej. Bracia Bębenkowie, podobnie jak większość startujących w tym wyścigu rywali, nie uniknęli przygód i w pierwszej pętli, na najdłuższym odcinku specjalnym, przebili oponę w swoim Mitsubishi Lancer Evo 8, tracąc około półtorej minuty. Powtórny przejazd „odcinka prawdy" - jak kierowcy nazwali tą próbę - bracia Bębenkowie przejechali bezbłędnie, bardzo szybko awansując na koniec etapu na trzecie miejsce w międzynarodowej stawce kierowców rywalizujących o mistrzostwo Europy. Do prowadzącego Krzysztofa Hołowczyca przed kończącym zawody drugim etapem tracili 1 min 23 sek, do zajmującej drugie miejsce szwedzkiej załogi Oskar Svedlund/Bjorn Nilsson 48 sek. Osiem kończących rajd odcinków specjalnych drugiego etapu miało dystans 133 km. W każdej z dwóch przejeżdżanych pętli dwa odcinki o długości poniżej dziesięciu kilometrów wymagały szczególnych umiejętności i maksimum koncentracji. Dla Michała i Grzegorza Bębenków nadrzędnym celem jest rywalizacja o jak najwyższe miejsce w klasyfikacji końcowej mistrzostw Polski, zatem wszystkie odcinki specjalne drugiego dnia załoga przejechała zachowując odpowiednio duży margines bezpieczeństwa, kontrolując jednocześnie poczynania rywali. Ostatecznie Bębenkowie zostali sklasyfikowani na drugiej lokacie. Za Hołowczycem, który może jednak zostać zdyskwalifikowany za niehomologowane półosie w swoim samochodzie. Szóste miejsce zajęła kolejna załoga Lotosu – Stefan Karnabal i Bartłomiej Boba (AK Olsztyński).