
Komunikaty
Po nieudanym starcie na inaugurację mistrzostw Europy w rallycrossie we Francji i nieobecności w następnych trzech rundach - głównie z racji kłopotów zdrowotnych, ale także problemów z samochodem - Krzysztof Groblewski z sopockiego Automobilklubu Orski w końcu powrócił do rywalizacji. Od razu dodajmy, że w wielkim stylu. Kierowca Lotos Team Race&Rally w norweskim Momarken okazał się najlepszy w dywizji 1A.
„Grobel" nie wystartował w Portugalii, Austrii i Czechach. W odbudowanym samochodzie pewnie zwyciężył w eliminacji mistrzostw Polski w Słomczynie i do ME powrócił w ostatni weekend czerwca w Skandynawii. Rozgrywane przy dobrej pogodzie zawody były dla sopocianina bardzo szczęśliwe. Popisując się znakomitą dyspozycją, w wyścigach eliminacyjnych wywalczył pierwsze pole startowe w finale A. W decydującym biegu, po świetnym starcie, kierowca żółtoniebieskiego VW Polo objął prowadzenie i odniósł swoje pierwsze tegoroczne zwycięstwo w międzynarodowej stawce. - To mój pierwszy sukces w tej klasie - opowiada Groblewski. - Najbardziej się cieszę, że pokonałem aktualnego mistrza i lidera klasyfikacji ME Holendra Rona Snoecka. Już podczas treningów wolnych i kwalifikacji nie dałem mu szans. Zanim na dobre rozpoczął się finał doszło do trzech falstartów. W końcu udało się wystartować. Na inauguracyjnym zakręcie byłem pierwszy. Później Snoeck tylko na chwilę mnie dopadł. Przyznam, że po tym zwycięstwie jestem bardzo podbudowany. Wystartuję jeszcze w czterech z pięciu pozostałych eliminacji ME, ale potraciłem już zbyt wiele punktów. Bardziej skupiam się na walce o ME.
Niezły choć poniżej oczekiwań kierowcy występ zanotował na swoim koncie drugi reprezentant Lotosu, Piotr Tyszkiewicz, jadący Oplem Astra II. Zakwalifikował się do finału B, gdzie po zaciętej walce osiągnął metę na drugiej pozycji, zajmując ostatecznie w norweskiej eliminacji siódme miejsce. Po pięciu eliminacjach w klasyfikacji łącznej sezonu Tyszkiewicz jest na szóstej pozycji, natomiast Groblewski awansował do pierwszej dziesiątki. Kolejna runda mistrzostw Europy odbędzie się za tydzień na torze w Szwecji. W tym samym terminie na torze w Słomczynie odbędzie się trzecia eliminacja MP, gdzie na pewno wystąpi Krzysztof Groblewski.