Mistrzostwa Polski w wyścigach równoległych na dystansie 1/4 mili dobiegły końca. Ostatnia eliminacja odbyła się na warszawskim Bemowie. Tam właśnie pierwszy tytuł mistrza Polski z grona wszystkich startujących w barwach Lotos Race&Rally Team wywalczył Marcin Czernik.

Rywalizuje on na dystansie 1/4 mili na samochodzie Subaru Impreza w klasie Turbo Plus. Od początku zawodnik nie krył swoich wysokich aspiracji. Już przed sezonem zapowiadał walkę o osiągnięcie miejsca na podium. Po pierwszych wyścigach realne wydawało się wywalczenie trzeciego miejsca w mocno obsadzonej klasie kierowców, w samochodach z silnikami wyposażonymi w turbosprężarki. W kolejnych eliminacjach Czernik jeździł coraz skuteczniej, z zawodów na zawody poprawiane było zestrojenie samochodu, a kierowca pracował nad doskonaleniem startu. W ostatniej eliminacji na płycie lotniska w Warszawie uzyskał znakomity czas przejazdu dystansu, przekraczając granicę 10 sekund i poprawiając rekord Polski -9,85 s. Kilka minut później rezultat ten został poprawiony przez jednego z rywali (9,77), startujących w klasie Outlaw, gdzie Czernik już nie mógł uczestniczyć. W jego samochodzie wystąpiła usterka techniczna.

Inny reprezentant Lotosu, Grzegorz Kuleta, zdobył tytuł drugiego wicemistrza Polski w stawce klasy Maxi. O ostatecznym wyniku przesądziły awarie nękające kierowcę w czasie niektórych eliminacji. Zawodnik jednak jest usatysfakcjonowany z minionego sezonu. W kolejnych zawodach jeździł coraz skuteczniej, a w ostatniej eliminacji na lotnisku na Bemowie uzyskał najlepszy czas przejazdu dystansu 1/4 mili, samochodem z napędem na jedną oś.

Również i Piotr Bakal w samochodzie Honda Integra, w klasie Profi, wywalczył tytuł drugiego wicemistrza. Zawodnik podkreśla, że ma za sobą bardzo udany sezon. Co prawda można jeszcze poprawić wiele rzeczy, ale uzyskanie tak dobrego wyniku w bardzo silnej konkurencji, stanowi dla niego ogromny powód do radości.